Spadki zatrudnienia tam, gdzie płace są niskie

Choć wynagrodzenia w czerwcu wzrosły realnie, to w I półroczu straciły na wartości. Tylko w kilku branżach podwyżki nadążają za cenami. Tak wynika z najnowszych danych GUS.

Publikacja: 27.07.2023 03:00

Tylko w kilku branżach podwyżki nadążają za cenami

Tylko w kilku branżach podwyżki nadążają za cenami

Foto: Adobe Stock

Siła nabywcza przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, czyli w firmach, w których pracuje od dziesięciu osób, w pierwszym półroczu br. była o 1,8 proc. niższa niż rok wcześniej. W czerwcu po raz pierwszy od jedenastu miesięcy przeciętna płaca zwiększyła się w skali roku – o pół procentu. Stało się tak jednak przez wysokie podwyżki w kilku branżach, a nie równe podnoszenie płac w gospodarce. Tak wynika z danych GUS.

Z 40 działów gospodarki, o których raportuje co miesiąc urząd, w 17 zarabia się przeciętnie poniżej średniej (7,34 tys. brutto). Różnice wynoszą od kilkunastu złotych, jak w przypadku przemysłu papierniczego (7,3 tys. zł) czy firm produkujących wyroby z gumy, do niemal 3 tys. zł. W przemyśle tekstylnym przeciętna płaca to 5,4 tys. zł, podobnie jest w firmach meblarskich. Najniższa przeciętna płaca jest w przemyśle odzieżowym (4,5 tys. zł).

Za to liderami podnoszenia płac są: transport i górnictwo. Przez sześć miesięcy w tych branżach płace wzrosły o ponad 18 proc., a w sektorze przedsiębiorstw o 12,7 proc. Szybciej niż inflacja rosły też płace w instytucjach i firmach usługowych zajmujących się rozrywką i kulturą (16 proc.), firmach ochroniarskich (niespełna 15 proc.), elektrowniach, gazowniach i firmach wodociągowych (14,4 proc.) oraz w turystyce (14 proc.).

Choć tempo wzrostu płac w tych działach było wyższe niż przeciętnie, w niektórych zarabia się dwa razy więcej niż w innych. Przeciętne wynagrodzenie w górnictwie w I półroczu to ponad 11,4 tys. zł brutto, w elektrowniach o tysiąc złotych mniej. Jednak w firmach ochroniarskich to 5,6 tys. zł, jeszcze mniej w turystyce – niespełna 5,3 tys. zł. Także w firmach zajmujących się działalnością kulturalną zarabia się znacząco mniej niż przeciętnie, bo ok. 6,4 tys. zł brutto.

Czytaj więcej

Pracodawcy: potrzebne regionalne stawki płacy minimalnej

Najmniej w ciągu pół roku płace wzrosły w budownictwie, bo o 7,5 proc. IT jest z kolei branżą, w której wzrost zarobków średnio oscyluje wokół inflacji, ale za to sektor jest liderem płac w tym roku – w czerwcu przekraczały średnio 12,2 tys. zł brutto.

GUS zwraca uwagę na to, że w I półroczu zatrudnienie spadło w branżach, w których zarobki są niskie: w firmach meblarskich (o 6,9 proc. od początku roku) czy produkujących wyroby z drewna (o 4,4 proc.). Także w budownictwie czy firmach produkujących wyroby z metali oraz gumy

pracowało mniej osób niż w grudniu. Najwięcej osób w tym roku przyjęły firmy zajmujące się magazynowaniem i działalnością usługową wspomagającą transport. W czerwcu najwyższa roczna różnica w zatrudnieniu była w firmach telekomunikacyjnych (o 5 proc.) oraz turystycznych (o 4,7 proc.).

Czytaj więcej

Nadchodzi fala rotacji kadr w firmach? Więcej Polaków szuka nowej pracy

Największy spadek dotknął zatrudnienia w firmach zajmujących się dostarczaniem i uzdatnianiem wody – w skali roku wyniósł 12,4 proc. W tej branży jednak od początku roku utrzymuje się stałe zatrudnienie, choć wyraźnie niższe niż w zeszłym roku. Zaś w przemyśle meblowym zatrudnienie zmniejsza się systematycznie co miesiąc, w czerwcu było to 7,3 proc. mniej niż rok wcześniej. Podobnie dzieje się w firmach tekstylnych (spadek o 7,1 proc.). Od kwartału nieznacznie zmniejsza się zatrudnienie w całym przetwórstwie przemysłowym. Najprawdopodobniej wynika to stąd, że budownictwo nie przyjmuje do pracy tyle osób co w zeszłym roku, zmniejszyły się też zapasy, a firmy magazynowe zmniejszają rekrutacje.

Choć bezrobocie jest na bardzo niskim poziomie 5 proc. i pod koniec czerwca w urzędach pracy zarejestrowanych było 783,5 tys. osób, to w tym roku, tak samo jak w ostatnich 24 latach, w ciągu roku setki tysięcy osób rejestrują się w pośredniakach i wyrejestrowują – w sporej części ze względu na uprawnienia osób zarejestrowanych do powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. W tym roku w urzędach pracy zarejestrowano 623,4 tys. nowych bezrobotnych. Wciąż jednak jedna trzecia bezrobotnych to osoby bez kwalifikacji. Jest im trudno znaleźć pracę na rynku, a liczba zajęć subsydiowanych w tym roku była niższa niż w zeszłym.

W czerwcu 160 zakładów zadeklarowało zwolnienie 19 tys. pracowników w ramach zwolnień grupowych. To mniej niż miesiąc i rok temu.

Siła nabywcza przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, czyli w firmach, w których pracuje od dziesięciu osób, w pierwszym półroczu br. była o 1,8 proc. niższa niż rok wcześniej. W czerwcu po raz pierwszy od jedenastu miesięcy przeciętna płaca zwiększyła się w skali roku – o pół procentu. Stało się tak jednak przez wysokie podwyżki w kilku branżach, a nie równe podnoszenie płac w gospodarce. Tak wynika z danych GUS.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Pozorny boom. Firmy chcą rekrutować, ale nie palą się do zwiększania zatrudnienia
Rynek pracy
Szklane sufity w dużych spółkach mają pęknąć. Za mało kobiet we władzach
Rynek pracy
Chińskie firmy oburzyły kobiety. Do akcji wkraczają władze w Pekinie
Rynek pracy
Jakich pracowników szukają pracodawcy? Ta grupa nie może narzekać na brak ofert
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Rynek pracy
Emigracja zarobkowa coraz mniej kusi Polaków. Najniższy odsetek od pandemii