Polskie firmy otwarte na specjalistów i menedżerów z Ukrainy

Prawie osiem na dziesięć badanych przedsiębiorstw jest gotowych zatrudniać Ukraińców, a większość pracodawców może ich przyjąć również na stanowiska specjalistyczne i menedżerskie.

Publikacja: 28.03.2022 07:34

Polskie firmy otwarte na specjalistów i menedżerów z Ukrainy

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

IT, inżynieria, logistyka oraz księgowość i finanse – to w tych działach może być najłatwiej o pracę specjalistom i menedżerom z Ukrainy, jak wynika z badania firmy rekrutacyjnej Antal, które objęło 276 przedsiębiorstw w Polsce. Małych, średnich i dużych.

Zdecydowana większość, bo 77 proc. z nich, twierdzi, że jest gotowa zatrudniać Ukraińców i to nie tylko na niższych stanowiskach czy przy pracy fizycznej. 68 proc. ankietowanych firm może przyjąć pracowników z Ukrainy także na stanowiska specjalistyczne czy menedżerskie, choć tutaj ofert jest mniej. O ile w przypadku stanowisk niższego szczebla pracodawcy średnio mają do zaoferowania Ukraińcom 15 wakatów, o tyle w przypadku specjalistów i menedżerów – pięć.

Bogata oferta

– Szefowie przedsiębiorstw zgłaszają nam, że poszukują automatyków i inżynierów utrzymania ruchu, księgowych, specjalistów ds. obsługi klienta czy pracowników administracyjnych – wylicza Artur Skiba, prezes firmy Antal. Dodaje, że wiele z tych funkcji mogą obejmować kobiety, również te opiekujące się dziećmi, ze względu na możliwości pracy zdalnej.

Wśród branż, w których najwięcej firm jest gotowych zwiększać zatrudnienie z pomocą pracowników z Ukrainy, są: TSL (transport i logistyka), IT oraz bankowość i ubezpieczenia. W TSL wszyscy badani, zaś w IT aż 90 proc. pracodawców, chętnie zatrudniliby Ukraińców. Przedsiębiorcy z branży IT mają też najwięcej wakatów dla ukraińskich specjalistów i menedżerów (średnio po dziewięć). Pilnie ich też potrzebują, bo zachodnie firmy przenoszą do Polski kontrakty IT realizowane wcześniej w Ukrainie, Rosji i na Białorusi.

– Widzimy teraz zwiększony wzrost zapotrzebowania na usługi IT, co niewątpliwie ma związek z wojną w Ukrainie. Mamy ogrom pracy i cały czas jej przybywa – mówił ostatnio „Rzeczpospolitej” Konrad Weiske, wiceprezes Organizacji Pracodawców Usług IT SoDA i prezes Spyrosoft SA.

Otwartość polskich firm na pracowników z Ukrainy widać na czołowym portalu rekrutacyjnym Pracuj.pl, dostępnym także w ukraińskiej wersji językowej. Portal ma też specjalną zakładkę z funkcją dodawania bezpłatnych ogłoszeń ze znacznikiem „zapraszamy pracowników z Ukrainy”. W miniony piątek było tam dostępnych już ponad 19,4 tys. ofert, w tym ok. 5,6 tys. ofert w IT i 2,1 tys. w finansach.

Również w badaniu Antala firmy z sektora finansowo-ubezpieczeniowego deklarują sporo wakatów dostępnych dla pracowników z Ukrainy (średnio po 24), w tym ofert dla specjalistów i menedżerów (średnio po sześć). O planach zatrudnienia uchodźców z Ukrainy, którzy mają uprawnienia biegłego rewidenta lub doświadczenie w pracy w firmach audytorskich, poinformowała też Polska Agencja Nadzoru Audytowego (PANA).

Grunt to angielski

Artur Skiba zaznacza, że oferty pracy dostępne dla obywateli Ukrainy są oczywiście skierowane do polskich pracowników lub też innych narodowości. Jak wynika z badania Antala, ukraińscy specjaliści i menedżerowie nie zawsze muszą wykazać się więc znajomością języka polskiego. Jako niezbędny warunek wskazuje ją 59 proc. firm. Niemal tyle samo firm wymaga znajomości branży, a 54 proc. – doświadczenia na analogicznym stanowisku.

Ważniejsza jest znajomość angielskiego. To najczęściej wskazywany warunek dla Ukraińców chcących pracować jako specjaliści czy menedżerowie (73 proc.). Znając angielski, znajdą pracę nie tylko w IT, ale również w centrach usług biznesowych (SSC/BPO). – Znaczna część pracowników z tej branży to cudzoziemcy, więc firmy wiedzą, jak skutecznie wdrażać do pracy specjalistów, którzy dopiero przyjechali do Polski. Już teraz mamy szereg ofert pracy, na które mogą aplikować Ukraińcy – twierdzi Aneta Jarzębska, menedżer w zespole Antal SSC/BPO. Jak dodaje Artur Skiba, firmy z tego sektora rzadziej też oczekują doświadczenia w branży czy wykształcenia kierunkowego.

Otwartość firm na pracowników z Ukrainy to nie tylko efekt niedoboru kadr, ale również chęci pomocy uchodźcom, w tym głównie kobietom. Wiele z nich szuka teraz pracy. Wspierają ich firmy z branży usług HR, które aktywnie uczestniczą w ogólnopolskiej akcji przedsiębiorców „Pomoc Ukrainie”. Przygotowują m.in. ukraińskie wersje poradników dla kandydatów, punkty konsultacyjne. Każdego dnia ok. 10 tys. osób korzysta z należącej do Personnel Service aplikacji Workport, skierowanej do pracowników z Ukrainy. Udostępniana teraz bezpłatnie firmom i klientom indywidualnym przekształciła się w wirtualne centrum pomocy dla Ukraińców.

Czytaj więcej

Kto wybuduje polskie osiedla. Place budów opuścili Ukraińcy
Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Rynek pracy
Coraz więcej pracujących cudzoziemców. Najwięcej jest ich na Mazowszu
Rynek pracy
Listopadowe dane z rynku pracy w USA nieco lepsze od prognoz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rynek pracy
Czy strategia migracyjna zatrzyma boom w budownictwie