Reklama

Bezrobocie rośnie, ale nie ma katastrofy na polskim rynku pracy

W styczniu stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła do 6,5 proc. z 6,2 proc. w grudniu. To jej największa zwyżka od kwietnia, czyli apogeum wiosennych restrykcji związanych z epidemią Covid-19. Taki przyrost bezrobocia w styczniu jest jednak zjawiskiem normalnym.

Aktualizacja: 23.02.2021 11:12 Publikacja: 23.02.2021 11:00

Bezrobocie rośnie, ale nie ma katastrofy na polskim rynku pracy

Foto: AdobeStock

GUS potwierdził we wtorek szacunki Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii z początku lutego, wedle których stopa bezrobocia rejestrowanego wzrosła w styczniu do najwyższego od niemal trzech lat poziomu 6,5 proc., z 6,2 proc. w grudniu i 6,1 proc. w poprzednich sześciu miesiącach.

Choć ten wzrost stopy bezrobocia łatwo powiązać ze styczniowym paraliżem dużej części gospodarki w związku z drugą falą Covid-19, w rzeczywistości było to zjawisko sezonowe. Wskaźnik ten wzrósł o 0,3 pkt proc., tak samo jak w styczniu poprzednich czterech lat.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Rynek pracy
Co dwudziesty pracownik w Polsce to Ukrainiec, co trzynasty – cudzoziemiec
Rynek pracy
W Europie pracuje się coraz lepiej, choć wciąż niezbyt zdrowo
Rynek pracy
Polscy szefowie dopiero uczą się budować osobistą markę
Rynek pracy
Małe szanse na skrócenie kolejek do lekarzy
Rynek pracy
Weto Karola Nawrockiego może utrudnić życie polskim firmom i pracownikom z Ukrainy
Reklama
Reklama