Firma rekrutacyjna Work Service przeprowadziła we wrześniu badania, w których zapytała Polaków, ile czasu musieli poświęcić na znalezienie aktualnego miejsca pracy. Z analiz firmy wynika, że co trzeci badany znalazł je po miesiącu lub wcześniej (37 proc.).
Zdaniem ekspertów ten wynik może wskazywać, że nowej posady poszukują często osoby, które pracę mają, ale chcą ją zmienić na lepszą. Gdy tylko uda im się znaleźć ciekawsze zajęcie, porzucają obecnego pracodawcę. Wówczas zmiana miejsca pracy trwa krótko. Inaczej jest w razie utraty etatu.
Młodzi krócej
W takiej sytuacji znalazł się Piotr, absolwent ekonometrii – po studiach zaczął pracę w banku, jednak w wyniku restrukturyzacji ją stracił. Pierwszym pracodawcą, który po trzech miesiącach odpowiedział na jego aplikację, był państwowy urząd. Piotr bez wahania przyjął ofertę, mimo że płaca była nieco niższa niż ta, którą otrzymywał w banku.
– W przypadku osób do 24. roku życia ten proces nie trwa dłużej niż trzy miesiące, szczególnie jeżeli kandydaci nie mają wysokich wymagań płacowych – podaje Work Service.
Im poszukujący pracy ma wyższe wykształcenie i wyższej pensji oczekuje, tym dłużej musi czekać na znalezienie satysfakcjonującego zajęcia. Najdłużej na uzyskanie posady czekają starsze osoby – co piąty pytany w wieku 55 – 64 lata nawet ponad rok.