Problemy z plonami ziaren kawy powstały na skutek przymrozków w 2021 r. i długotrwałej suszy w Brazylii oraz suszy i następnie ulewnych opadów w Wietnamie, co zmniejszyło podaż tego ziarna w ostatnich 3 latach. Rezerwy stopniały, a referencyjne ceny giełdowe ICE osiągnęły szczyt 3,36 dolara za funt (wagi). Ostatni raz tyle płacono za brazylijską arabikę w 1977 r., kiedy śnieg zniszczył plantacje. Amatorzy małej czarnej przeżyli wtedy jeszcze większy szok, bo żądana wówczas cena po uwzględnieniu inflacji wyniosłaby teraz 17,68 dolarów.
Czytaj więcej
Import niepalonych ziaren w 2023 r. wyniósł 200 tys. ton kawy, z czego ponad 71 tys. ton trafiło na eksport. Stało się tak dzięki wielkim koncernom, ale również małym palarniom.
Eksperci przewidują kolejny rok gorszych zbiorów ziaren kawy. Brazylia, która dostarcza niemal połowę światowej arabiki — najdroższych ziaren wysokiej jakości, używanych do mieszanek — zanotowała w tym roku jedną z najdotkliwszych suszy w historii. To konsekwencja zmian klimatu i zjawiska El Nińo. W październiku pojawiły się pierwsze deszcze, ale wilgotność gleby jest nadal mała, według ekspertów drzewa kawowe mają za dużo liści i za mało kwiatów, które zamienią się w owoce.
Rekordowy eksport kawy z Brazylii, problemy z pogodą w Wietnamie
Dział analiz Rabobanku podał w listopadowym raporcie o brazylijskiej kawie, że w październiku jej eksport był rekordowy i wyniósł 4,9 mln worków, a po 10 miesiącach zwiększył się o 35,1 proc. do 41,5 mln worków. Zwiększył się udział robusty o 140 proc. do 7,9 mln worków. Deprecjacja brazylijskiego reala do dolara wywołała wzrost średniej ceny arabiki o 11 proc. do 1800 reali/worek, a robusty o 7 proc.
Z kolei w Wietnamie, który dostarcza na globalny rynek ok. 40 proc. ziaren robusty, zwykle używanych do produkcji kawy instant, najpierw panowała susza, a w październiku zaczęły się intensywne deszcze.