Rząd ostro o zbożu z Ukrainy: na rynek Polski nie wjedzie

Premier Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński mówią ostro w tej sprawie, że na rynek Polski ukraińskie zboże nie wjedzie – zapowiedział Robert Telus, minister rolnictwa, na konferencji w piątek.

Publikacja: 25.08.2023 13:59

Telus zapowiada, że Polska wprawdzie wystąpi, wraz z pozostałymi krajami, z wnioskiem o przedłużenie

Telus zapowiada, że Polska wprawdzie wystąpi, wraz z pozostałymi krajami, z wnioskiem o przedłużenie zakazu wwozu zboża, ale nie ma zamiaru przejmować się ewentualną odmową Brukseli.

Foto: PAP/Rafał Guz

Jeśli na przedłużenie zakazu wwozu zboża nie zgodzi się Unia Europejska, Polska wprowadzi swoje obostrzenia, mówił szef resortu rolnictwa, który zorganizował konferencję prasową po kolejnym z serii spotkań z ministrami rolnictwa krajów, które utrzymują zakaz wwozu ukraińskich surowców na swój teren, czyli Węgier, Słowacji, Rumunii i Bułgarii. Kraje ustaliły swoje stanowisko, które chcą przedstawić na najbliższej Radzie ministrów rolnictwa.

Przede wszystkim, Telus zapowiada, że Polska wprawdzie wystąpi, wraz z pozostałymi krajami, z wnioskiem o przedłużenie zakazu wwozu zboża, ale nie ma zamiaru przejmować się ewentualną odmową Brukseli i jeśli Unia nie zgodzi się na przedłużenie zakazu wwozu zbóż na teren Polski – wprowadzimy te obostrzenia sami.

- Nawet jeśli to by się nie udało, to część krajów wprowadzi swoje obostrzenia, na pewno Polska, Węgry, zastanawia się nad tym Słowacja. Nasza deklaracja Polski jest jasna: albo dogadamy się w UE, bo nie chcemy wyważać drzwi, ale gdyby się okazało, że Komisja Europejska nie podejmie takiej decyzji, to premier Morawiecki jak również premier Jarosław Kaczyński mówi ostro w tej sprawie, że na rynek Polski ukraińskie zboże nie wjedzie – zapowiadał Telus.

Co więcej, kraje chcą, by lista z surowcami, którym zakazano wjazdu na teren pięciu krajów, była elastyczna.  – Chcemy, by można było do niej dopisywać inne produkty, jak maliny w Polsce, w Rumunii czy Bułgarii – olej słonecznikowy – mówił Telus.

Czytaj więcej

Rząd zmienił zdanie. Plomby zamiast konwojów z ukraińskim zbożem

Kraje chcą także – by Unia Europejska dopłacała do transportu ukraińskiego zboża (chodzi o dopłaty do tranzytu). O tym rozwiązaniu miał zdaniem ministra wspominać Janusz Wojciechowski, komisarz rolnictwa. - Ma być dopłata do tranzytu, uważamy, że to słuszny kierunek, jedno z narzędzi, które będzie tworzyć korytarz solidarnościowy – mówił Telus. Dopłaty mają być progresywne, zależnie od kierunku dostawy.

Minister informował też, że przewożone z Ukrainy przez Polskę zboże jest plombowane i konwojowane. To spora rozbieżność, ponieważ "Rzeczpospolita" już w lipcu publikowała informacje z ministerstwa finansów, że z konwojów już dawno zrezygnowano.

Robert Telus chwalił się też informacjami dot. wywozu zboża. Od stycznia do sierpnia z Polski wywieziono ok. 10 mln ton zboża, a od początku urzędowania ministra Telusa – ok. 6 mln ton, w tym czasie wjechało do kraju ok. 1,3 mln ton.

Rolnictwo
Rekordowe pieniądze dla rolników popłyną z UE. Polacy też sięgną po 8,4 mld euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rolnictwo
Zła pogoda powoduje, że ceny kawy osiągają rekordowo wysoki poziom
Rolnictwo
Wojskowi w Egipcie zajmą się importem pszenicy z Rosji
Rolnictwo
Kawa na świecie najdroższa od prawie 50 lat. W 2025 r. będzie nadal drożeć
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rolnictwo
Rekordowe straty w uprawach w Rosji. Najgorsza sytuacja od 23 lat