[b]Rz: Tajemnica adwokacka to świętość, ale z wyjątkami. Jakich przypadków nie dotyczy?[/b]
[b]Mieczysław Michalik:[/b] Wszystko zależy od tego, czy adwokat, korzystając z osłony tajemnicy, spowodował np. duże straty albo krzywdę innych osób. Odejście od tajemnicy zawodowej możliwe jest więc, gdy chodzi np. o zabójstwo.
[b]Dlaczego w ogóle potrzebna jest tajemnica zawodowa?[/b]
Istnieją tzw. zawody zaufania publicznego. Nauczycielce powierza się los i osobowość ucznia, lekarzowi – swoje zdrowie. To wszystko odbywa się w atmosferze zaufania, ale nie są tu zachowane równe proporcje. Bo przecież nie dysponuję dobrami prawnika, któremu powierzam swoje sprawy. A więc tajemnica zawodowa to kwestia wartości i relacji międzyludzkich.
[b]Jaka grupa zawodowa była objęta tajemnicą najwcześniej?[/b]