W Soczi nie porozmawiasz

Hazard, generałowie i podsłuchy w Soczi - czyli przegląd dzisiejszych gazet.

Aktualizacja: 07.10.2013 07:47 Publikacja: 07.10.2013 07:40

No i okazuje się, że są instytucje publiczne, które oszczędzają mnóstwo pieniędzy. „Dziennik" ujawnia, że zaledwie 1100 osób skorzystało w 2012 r. z pomocy Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Fundusz ma pomagać osobom uzależnionych od hazardu, ale takich – jak się okazuje – w Polsce nie ma. Fundusz tylko w ub.r. dostał od Totalizatora Sportowego ponad 20 mln zł, pieniądze więc leżą sobie spokojnie na koncie i procentują.

Te pieniądze można by przeznaczyć na przykład na sfinansowanie odpraw części generałów w MON. Paweł Wroński pisze dziś w „Gazecie Wyborczej", że trwająca od pewnego czasu wojna generałów „staje się elementem politycznej gry". - Nie jest wykluczone, że niedługo premier i szef MON zostaną oskarżeni o to, że poprzez brak rozstrzygnięć wobec gen. Skrzypczaka dezorganizują program modernizacji sił zbrojnych – pisze Wroński.

Tygodniki, jak zwykle, o seksie i celebrytach. A najchętniej o seksie celebrytów. W „Newseeku" duży raport o problemie molestowania pracowników w miejscu pracy. We „Wprost" Katarzyna Dowbor opowiada o facetach swojego życia, a „Do Rzeczy" bardzo śmieszy fakt, że może nie wszystkie modelki są głupie. Tyle na temat tygodników.

Tymczasem na świecie dzieją się rzeczy ważne. Abu Al-Libi, organizator zamachów na ambasady USA w Afryce w 1998 roku aresztowany przez amerykańskich komandosów w Trypolisie dwa dni temu, jest – według „New York Timesa" - na amerykańskim okręcie na Morzu Śródziemnym. Jest tam przesłuchiwany, po czym trafi do Nowego Jorku, gdzie stanie przed sądem.

Francuski „Le Monde" pisze, że wszystkie emaile, SMS-y i telefony podczas Olimpiady w Soczi będą podsłuchiwane przez rosyjską bezpiekę FSB. Podsłuchiwani będą i sportowcy, i widzowie, i działacze Komitetu Olimpijskiego.

Jak widać eksperci od podsłuchów nie muszą się w Rosji martwić o zatrudnienie. I jest to dobra wiadomość, przynajmniej z punktu widzenia rynku pracy. Podobnie dobrą wiadomość publikuje dziś „Financial Times" - brytyjskie firmy finansowe zatrudnią dodatkowe 10 tys. osób. Poziom zatrudnia w brytyjskim sektorze finansowym będzie więc najwyższy od kilkunastu lat. Szefowie firm finansowych na Wyspach najwyraźniej wiedzą coś, czego my nie wiemy. Oby mieli rację.

A na koniec - gratulacje dla Joanny Bator za wygraną Nike za powieść „Ciemno, prawie noc".

No i okazuje się, że są instytucje publiczne, które oszczędzają mnóstwo pieniędzy. „Dziennik" ujawnia, że zaledwie 1100 osób skorzystało w 2012 r. z pomocy Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Fundusz ma pomagać osobom uzależnionych od hazardu, ale takich – jak się okazuje – w Polsce nie ma. Fundusz tylko w ub.r. dostał od Totalizatora Sportowego ponad 20 mln zł, pieniądze więc leżą sobie spokojnie na koncie i procentują.

Te pieniądze można by przeznaczyć na przykład na sfinansowanie odpraw części generałów w MON. Paweł Wroński pisze dziś w „Gazecie Wyborczej", że trwająca od pewnego czasu wojna generałów „staje się elementem politycznej gry". - Nie jest wykluczone, że niedługo premier i szef MON zostaną oskarżeni o to, że poprzez brak rozstrzygnięć wobec gen. Skrzypczaka dezorganizują program modernizacji sił zbrojnych – pisze Wroński.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości