No i okazuje się, że są instytucje publiczne, które oszczędzają mnóstwo pieniędzy. „Dziennik" ujawnia, że zaledwie 1100 osób skorzystało w 2012 r. z pomocy Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Fundusz ma pomagać osobom uzależnionych od hazardu, ale takich – jak się okazuje – w Polsce nie ma. Fundusz tylko w ub.r. dostał od Totalizatora Sportowego ponad 20 mln zł, pieniądze więc leżą sobie spokojnie na koncie i procentują.
Te pieniądze można by przeznaczyć na przykład na sfinansowanie odpraw części generałów w MON. Paweł Wroński pisze dziś w „Gazecie Wyborczej", że trwająca od pewnego czasu wojna generałów „staje się elementem politycznej gry". - Nie jest wykluczone, że niedługo premier i szef MON zostaną oskarżeni o to, że poprzez brak rozstrzygnięć wobec gen. Skrzypczaka dezorganizują program modernizacji sił zbrojnych – pisze Wroński.
Tygodniki, jak zwykle, o seksie i celebrytach. A najchętniej o seksie celebrytów. W „Newseeku" duży raport o problemie molestowania pracowników w miejscu pracy. We „Wprost" Katarzyna Dowbor opowiada o facetach swojego życia, a „Do Rzeczy" bardzo śmieszy fakt, że może nie wszystkie modelki są głupie. Tyle na temat tygodników.
Tymczasem na świecie dzieją się rzeczy ważne. Abu Al-Libi, organizator zamachów na ambasady USA w Afryce w 1998 roku aresztowany przez amerykańskich komandosów w Trypolisie dwa dni temu, jest – według „New York Timesa" - na amerykańskim okręcie na Morzu Śródziemnym. Jest tam przesłuchiwany, po czym trafi do Nowego Jorku, gdzie stanie przed sądem.
Francuski „Le Monde" pisze, że wszystkie emaile, SMS-y i telefony podczas Olimpiady w Soczi będą podsłuchiwane przez rosyjską bezpiekę FSB. Podsłuchiwani będą i sportowcy, i widzowie, i działacze Komitetu Olimpijskiego.