Reklama
Rozwiń

Bogdan Góralczyk: Pogłoski i fakty. Chaos w Mjanmie się pogłębia

Świat zajęty swoimi sprawami i problemami milczy i problemu junty w Mjanmie, dawnej Birmie, nie widzi. A ONZ raz jeszcze udowadnia, że jest Organizacją Narodów Zagubionych.

Publikacja: 05.08.2023 10:00

Pojawiły się pogłoski, że junta przeniesie do aresztu domowego noblistkę, tak naprawdę chyba jedyną

Aung San Suu Kyi

Pojawiły się pogłoski, że junta przeniesie do aresztu domowego noblistkę, tak naprawdę chyba jedyną Birmankę znaną na świecie, Aung San Suu Kyi (ASSK)

Foto: AFP

Zdumiewające. Związek Mjanmy, dawna Birma, kraj ponaddwukrotnie większy od Polski, praktycznie nie zwraca niczyjej uwagi. W ostatnich kilkunastu dniach zrobiło się o nim jednak głośniej, bo pojawiły się pogłoski, że brutalna junta generała Min Aung Hlainga, która 2 lutego 2021 r. obaliła demokratycznie wybrane władze, skorzysta z prawa do amnestii i nie tyle wypuści z więzienia, ile przeniesie do aresztu domowego noblistkę, tak naprawdę chyba jedyną Birmankę znaną na świecie, Aung San Suu Kyi (ASSK). A wraz z nią podobny los spotka prezydenta państwa z nadania Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD), Win Myinta. Spekulowano, że ulegnie też zmianie los wielu innych więźniów siedzących za kratami po wojskowym zamachu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama