Druga propozycja, zwana Pięć Oczu (Five Eyes) to współpraca, początkowo o charakterze wywiadowczym, pięciu liberalnych demokracji: USA, Kanady, Wielkiej Brytanii praz Australii i Nowej Zelandii. Trzy z nich – USA, Zjednoczone Królestwo oraz Australia – właśnie przekuły tę propozycję w czyn: powołały nowy organizm o akronimie AUKUS. Założenie jest proste: bliska współpraca oraz wymiana doświadczeń i know how w dziedzinie wysokich technologii stosowanych przede wszystkim w sferze militarnej. Jak podano, chodzi o cyberprzestrzeń, sztuczną inteligencję, okręty podwodne o zasilaniu atomowym (mimo że Australia nie jest państwem jądrowym), a także systemy rakietowe dalekiego zasięgu.
Czytaj więcej
Australia zbuduje osiem okrętów podwodnych z napędem atomowym po tym jak ogłoszono ustanowienie partnerstwa na rzecz bezpieczeństwa w regionie Indo-Pacyfiku. Partnerstwo obejmie m.in. pomoc Australii w pozyskaniu okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym.
Inicjatywę ogłosił na konferencji zdalnej sam prezydent Joe Biden, co dowodzi jej rangi i znaczenia. Nie podano, czy Troje Oczu rozszerzy się na pierwotną piątkę. Podano natomiast, przy innej okazji, że już 24 września w Białym Domu odbędzie się konferencja, tym razem już na żywo, nie online, podczas której po raz pierwszy spotkają się przywódcy trzeciej ze znanych dotąd inicjatyw, swym ostrzem wymierzonych w Chiny, czyli zainicjowanej jesienią 2017 r. czterostronnej współpracy QUAD (USA, Japonia Indie i Australia).
Tymczasem o niej właśnie, już wcześniej, w kręgach eksperckich mówiono, iż może być to zaczyn współpracy i sojuszu na wzór NATO w regionie Azji i Pacyfiku. Znany australijski strateg i analityk w dziedzinie bezpieczeństwa, Hugh White, w to powątpiewa, wskazując na odległości i różnice (poglądów i interesów) pomiędzy członkami tego ugrupowania. Kto wie jednak, co się stanie, jeśli spoiwo jest tak mocne, jak coraz bardziej groźne i rozpychające się Chiny.