Józef Oleksy: Za dwa lata zaczną się napięcia, bo Polacy nie zniosą drożyzny

Były premier Józef Oleksy w Radiu dla Ciebie rozmawiał z Piotrem Gursztynem na temat szeroko komentowanego exposé premiera Donalda Tuska

Publikacja: 21.11.2011 14:41

Józef Oleksy: Za dwa lata zaczną się napięcia, bo Polacy nie zniosą drożyzny

Foto: W Sieci Opinii

Donald Tusk przedstawił przede wszystkim instrumentarium równowagi finansowej, co stanowiło sedno tego expose. Moim zdaniem to wystąpienie nie było pełne. Nie da się wszystkiego powiedzieć - starą tradycją było to, że premierzy mówili o wszystkich dziedzinach po kolei. Donald Tusk wybrał metodę selektywnej prezentacji. Pominął całą politykę zagraniczną, kwestię polityki europejskiej, stawiając jedną, bardzo ważną tezę - o dążeniu Polski do tego, by być w ścisłym gronie decydującym o sprawach przyszłości Unii Europejskiej. W innych sprawach poruszał się głównie po kwestiach, za brak których był krytykowany  - dodatków, emerytur, wieku emerytalnego, polityki rodzinnej.

Oleksy stwierdza, że wielość kwestii finansowych poruszonych w exposé nie jest przypadkiem:

Premier Tusk jest w szponach księgowego Rostowskiego. Ludzie rozumują głównie kategoriami gospodarstwa domowego, a nie kategoriami równowagi w państwie. Premier nie powiedział o likwidacji wszystkich ulg. Te rodzinne są dobrym ruchem we właściwą stronę. To expose było skonstruowane w sposób interesujący i słuszny. Nie wiem tylko, dlaczego na pierwszym planie wyeksponowano emerytury i wiek emerytalny.

Na temat pracy rządu:

Budżet będzie lada moment dyskutowany, zobaczymy, jak będzie wyglądało roczne gospodarowanie wydatków i przychodów w budżecie, jak będzie kształtował się deficyt. Osobiście wątpię w te zapowiedzi - że za rok deficyt będzie wynosił 3 proc. a trzy lata 1 proc. Nie wierzę też w świetlaną, czteroletnią sielankę tego rządu. Uważam też, że będzie miał on kłopoty po połowie kadencji. Zaczną się napięcia, ludzie przy cięciach dochodowych i ograniczaniu konsumpcji i popytu wewnętrznego, przy dużych skokach ceny energii, nie zniosą drożyzny.

Oleksy niebawem zostanie jednym z głównych komentatorów nowego rządu Tuska - w SLD nie może znaleźć miejsca, a przecież czymś zająć się musi. Brylowanie w mediach wychodzi mu doskonale. Czy jest już jak brzytwa - oceńcie Państwo sami.

Donald Tusk przedstawił przede wszystkim instrumentarium równowagi finansowej, co stanowiło sedno tego expose. Moim zdaniem to wystąpienie nie było pełne. Nie da się wszystkiego powiedzieć - starą tradycją było to, że premierzy mówili o wszystkich dziedzinach po kolei. Donald Tusk wybrał metodę selektywnej prezentacji. Pominął całą politykę zagraniczną, kwestię polityki europejskiej, stawiając jedną, bardzo ważną tezę - o dążeniu Polski do tego, by być w ścisłym gronie decydującym o sprawach przyszłości Unii Europejskiej. W innych sprawach poruszał się głównie po kwestiach, za brak których był krytykowany  - dodatków, emerytur, wieku emerytalnego, polityki rodzinnej.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości