Mariusz Kamiński: "Solidarna Polska" to wynik zawiedzionych ambicji i frustracji

Były szef CBA Mariusz Kamiński komentował w radiu RMF FM wyjście członków „Solidarnej Polski” z Prawa i Sprawiedliwości. Poseł PiS mówił także o zapowiedzianych reformach rządu Donalda Tuska

Publikacja: 23.11.2011 10:45

Mariusz Kamiński: "Solidarna Polska" to wynik zawiedzionych ambicji i frustracji

Foto: W Sieci Opinii

Zapytany, czy byli członkowie PiS stanowią zagrożenie dla partii, Kamiński odpowiedział:

Fakt jest faktem, że osoby te zostały formalnie usunięte z PiS, natomiast formalnie realizowały pewien scenariusz odejścia z PiS i to była tylko formalność. Postawienie pewnej kropki nad "i", które było niezbędne. Ale tak naprawdę te osoby same opuściły PiS. (...) W Prawie i Sprawiedliwości nie ma żadnego ideowego fermentu. Są ludzkie ambicje, ludzkie frustracje. Wynikiem właśnie zawiedzionych ambicji i frustracji jest odejście z grupy działaczy PiS-u i próba stworzenia na bazie PiS nowej partii politycznej. Co na pewno nastąpi.

Kamiński mówił o „Solidarnej Polsce”:

W tej chwili oni stanowią pewien byt wirtualny, jeżeli chodzi o formalne funkcjonowanie. Wiem, że założą w najbliższym czasie partię polityczną. Wiem, że ta partia będzie bardzo nagłaśniania, gdyż przeciwnicy PiS będą robili wszystko, żeby PiS osłabić. Natomiast w samym PiS-ie nie ma żadnego ruchu ideowego kontestującego to, co się dzieje w PiS-ie, na bazie którego można stworzyć poważną formację polityczną.

Na temat przyszłości wyrzuconych z PiS europosłów:

Ja powiem w ten sposób: koledzy podjęli pewną decyzję. Jest to - tak jak mówię - wynik ich osobistych ambicji. Tak naprawdę nie interesuje mnie ich dalsza przyszłość polityczna. Podjęli pewną decyzję, będą to robili i elektorat to oceni. Z punktu widzenia demokracji w Polsce ważne jest, żeby istniała silna partia opozycyjna. Taką silną partią opozycyjną jest PiS. Osłabianie opozycji nie służy tej części elektoratu, która nie akceptuje obecnego układu rządzenia.

Który pomysł Platformy Obywatelskiej poprze PiS?

Jeden, z całą pewnością - kwotowa waloryzacja rent i emerytur, gdyż jest to postulat PiS-u. My już od dawna to zgłaszaliśmy. (...) Z całą pewnością wszystkie inne zapowiedzi są głęboko bulwersujące. Najbardziej szokująca jest dla mnie sprawa wydłużenia wieku emerytalnego kobiet. Jest to bardzo drastyczne rozwiązanie i tak naprawdę nie wiemy, jaki będzie praktyczny efekt tego, co chce przeprowadzić rząd Donalda Tuska.

Zapytany, czy byli członkowie PiS stanowią zagrożenie dla partii, Kamiński odpowiedział:

Fakt jest faktem, że osoby te zostały formalnie usunięte z PiS, natomiast formalnie realizowały pewien scenariusz odejścia z PiS i to była tylko formalność. Postawienie pewnej kropki nad "i", które było niezbędne. Ale tak naprawdę te osoby same opuściły PiS. (...) W Prawie i Sprawiedliwości nie ma żadnego ideowego fermentu. Są ludzkie ambicje, ludzkie frustracje. Wynikiem właśnie zawiedzionych ambicji i frustracji jest odejście z grupy działaczy PiS-u i próba stworzenia na bazie PiS nowej partii politycznej. Co na pewno nastąpi.

Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne