Reklama
Rozwiń

Szybka kolej? Rząd nie rezygnuje, rząd odsuwa w czasie...

Minister transportu Sławomir Nowak oznajmił, że linia kolejowa dużej prędkości z Warszawy do Poznania "nie powstanie przed 2030 rokiem". Pierwsza linia mknącego z prędkością ok. 350 km polskiego TGV miała według obietnic PO funkcjonować od 2020 roku

Publikacja: 07.12.2011 17:34

Szybka kolej? Rząd nie rezygnuje, rząd odsuwa w czasie...

Foto: W Sieci Opinii

O sprawie pisze serwis ekonomia24.pl:

Jak dodał (Sławomir Nowak – red.), rząd nie rezygnuje z projektu, tylko odsuwa go w czasie. Rozpoczęte prace przygotowawcze mają zostać zakończone. Przetarg na wybór doradcy finansowego, który miał pomóc w złożeniu planu finansowego, ma zostać unieważniony.

Budowa miała być  realizowana w systemie partnerstwa publiczno – prywatnego. Polska na przygotowanie inwestycji dostała 250 mln zł. To koszty przygotowania dokumentacji i wykupu gruntów pod inwestycje.

Przypomnijmy, że o projekcie Kolei Dużych Prędkości mówił premier Donald Tusk jeszcze w exposé 23 listopada 2007 roku:

Komunikacja to oczywiście nie tylko drogi, to też Poczta Polska, to też nowoczesna kolej i one też powinny świadczyć o sile i sprawności nowoczesnego państwa. Jak wiemy dzisiaj sytuacja w tych dwóch dziedzinach jest też bardzo daleka od ideału. Modernizacji i to jest także priorytet mojego rządu, modernizacji wymaga infrastruktura polskich kolei. (…)

I mój rząd w trybie pilnym zakończy prace nad studium kolei dużych prędkości po to, aby jeszcze w tej kadencji z fazy studium wejść w fazę realizacji.

Naszym zdaniem nie jest źle – termin został przesunięty raptem o dekadę. Za 19 lat usłyszymy, że jeszcze kilka miesięcy i ruszy... przetarg.

Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia