Szułdrzyński: Kandydaci jak króliki z kapelusza

Najprawdopodobniej w środę Radosław Sikorski ogłosi termin wyborów prezydenckich, formalnie rozpoczynając kampanię wyborczą.

Publikacja: 03.02.2015 22:04

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa

Będzie ona inna niż wszystkie do tej pory. Tym razem chyba nikt z kontrkandydatów obecnego prezydenta nie wierzy w zwycięstwo, każdy natomiast chce przy okazji wyborów zrealizować swoje polityczne cele.

Ta kampania dla kandydatów PiS, PSL i SLD – a więc trzech z czterech najważniejszych partii politycznych – będzie okazją do debiutu w ogólnopolskiej polityce. Młodsi pretendenci będą promowali przede wszystkim siebie, a dopiero potem swoje partie.

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Publicystyka
Daria Chibner: Wiceminister walczy z Dniem Chłopaka. Tak kończy feminizm
kościół
Abp Adrian Galbas: Spowiedź nie jest źródłem lęku, lecz lekarstwem na lęk
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk nie ma racji. PiS nie chce resetu z Putinem
Publicystyka
Jerzy Haszczyński: Czy po awanturze Trump-Zełenski Polska jest bezpieczna?
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dziwna kampania Hołowni dzieli Trzecią Drogę i wzmacnia Mentzena
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”