Przez osiem lat poprzedni rząd nie mógł podpisać umowy o funkcjonowaniu w Polsce unijnej agencji ochrony granic Frontex. To może doprowadzić to wyprowadzenia się jej z Warszawy?
Zebraliśmy informacje na ten temat i wkrótce podejmiemy rozmowy z Frontexem, które powinny zakończyć się zawarciem ostatecznego porozumienia. Mamy bardzo dobrze oznaczone pola, w których należy dopiąć tą sprawę.
Polska przyjmie 7 tys. uchodźców, jak do tego zobowiązał się poprzedni rząd?
Ta decyzja jest obowiązującym prawem UE. Uważamy jedynie, że bardzo trudno będzie ją wprowadzić w życie: do tej pory ze 160 tys. uchodźców objętych planem rozlokowania w całej Unii tylko niecałe 200 rzeczywiście zostało wysłanych do miejsc docelowych. A więc nie tylko my mamy problem z wykonaniem tej decyzji, zgodnie z krajową polityką uchodźczą.
Ukraińscy dyplomaci martwią się, że wraz z zaostrzeniem sporu między Brukselą i Warszawą wpływy w Unii traci główny sojusznik ich kraju, Polska.
Ważni politycy w niektórych krajach Unii chcą powrócić do prowadzenia jak dawniej interesów z Rosją. Dzieje się tak bez względu na to, co dzieje się w Polsce. To szukanie pretekstu. Owszem, z jednej strony przedłużono unijne sankcje, ale z drugiej kolejne firmy niemieckie czy francuskie w tym Airbus i Siemens starają się o kontrakty w Rosji. Najbardziej spektakularna jest tu próba dopięcia z Gazpromem umowy dotyczącej Nord Stream 2. Owszem, mamy prawo unijne, rosnącą świadomość w Brukseli, że tu nie chodzi o jakiś banalny kontrakt tylko umowę, która zasili rosyjski budżet ogromnym funduszami a także umocni pozycję Rosjan na europejskim rynku energetycznym. Także skutki strategiczne tej umowy dla Ukrainy byłyby fatalne. Niestety niektóre kraje naciskają na Komisję Europejską, aby dała w tej sprawie zielone światło, wycofała swoje wątpliwości To jest więc papierek lakmusowy dla oceny kondycji całego projektu europejskiego. Bo jeśli mimo agresywnej polityki Rosji można zawrzeć takie porozumienie, to europejska solidarność, europejskie zasady nie znaczą wiele. I naprawdę nie Polska jest tu problemem.
Angela Merkel tego nie rozumie?
Nie mogę w tej sprawie ocenić samej kanclerz bo z niemieckiego rządu docierają do nas bardzo różne sygnały. Niemiecki rząd jest w tej sprawie podzielony.
W samej Komisji Europejskiej Elżbieta Bieńkowska dobrze dba o nasze interesy w tym obszarze?
Jesteśmy z nią w stałym, rzeczowym kontakcie.
W czasie wizyty prezydenta w Paryżu wspominano o możliwości organizacji szczytu Trójkąta Weimarskiego. Jest już może termin tego spotkania?
Chcemy, aby to nie był tylko symbol ale okazja do podejmowania konkretnych decyzji. Do tego jednak jeszcze pewna droga.
Za 10 lat w Polsce będzie w użytku euro?
Wątpię w to. Nie wiem, w jakim stanie będzie za dwa-trzy lata sama unia walutowa, więc nie chcę wybiegać w tej sprawie zbyt daleko w przyszłość.
Ostatnio pojawiały się sygnały, że NATO może wycofać się z organizacji szczytu w Warszawie w przyszłym roku. Jest takie ryzyko?
To tylko niepotrzebny szum medialny. Nie mamy żadnych takich sygnałów ze strony Amerykanów. Przygotowania do szczytu są na właściwej ścieżce.