Naukowcy z Politechniki Warszawskiej we współpracy z współpracy z Uniwersytetem Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu rozpoczęli projekt, w którym sprawdzą, czy z komórek macierzystych zlokalizowanych w dziąsłach da się wyhodować trzecie zęby.
– Postawiliśmy hipotezę, że tkanki dziąsła są w stanie przekształcić się w inne struktury, a szczególnie konkretna grupa komórek macierzystych – mówi cytowana na stronie PW dr hab. inż. Agnieszka Gadomska-Gajadhur z Wydziału Chemicznego PW, kierownik projektu SteamScaf. – Chcemy zbadać możliwości ich wykorzystania. Dowiemy się, jakiego rodzaju tkanki można z nich wytworzyć – wyjaśnia.
Miałoby to być możliwe dzięki temu, że jama ustna ma bardzo duży potencjał regeneracyjny. Przykładowo w miejscu usuniętego zęba odbudowuje się nie tylko struktura kostna i chrzęstna, ale także nabłonkowa i nerwowa. Dzięki temu po ekstrakcji nie traci się czucia w obrębie żuchwy i podniebienia.
Naukowcy z Poznania są w ramach projektu odpowiedzialni za różnicowanie komórek pobranych z dziąseł świńskich w kierunku tkanki kostnej, chrzęstnej lub tkanki nerwowej. Natomiast badacze z Warszawy zajmują się konstruowaniem nośnika, na którym komórki macierzyste zostaną osadzone i będą mogły rosnąć, przekształcając się w tkankę.
Na razie związki zębowe są w stanie wyhodować w laboratoriach Japończycy. Wykorzystują do tego komórki macierzyste pozyskiwane z krwi pępowinowej.