Reklama

Plaga włamań do amerykańskich sieci komputerowych

Poczta to kolejna instytucja publiczna, która padła ofiarą hakerów. Bezpieczeństwo cyfrowe staje się poważnym problemem Ameryki.

Publikacja: 12.11.2014 01:00

Flickr/ Christophe Verdier

Flickr/ Christophe Verdier

Urząd Poczty (USPS) poinformował, że w ręce hakerów mogły się dostać dane ponad 800 tys. pracowników. Dane klientów poczty pozostały bezpieczne – z wyjątkiem osób korzystających z serwisu telefonicznego USPS. W przypadku tych ostatnich w grę wchodzi jednak tylko kradzież podstawowych danych osobowych (imię, nazwisko i adres).

Według „Washington Post" za ostatnim włamaniem do sieci komputerów pocztowych stoją hakerzy związani z chińskim rządem. Nastąpiło ono jeszcze w połowie września, jednak informacje o aktywności cyberprzestępców z Państwa Środka chyba nieprzypadkowo opublikowano w czasie, gdy prezydent Barack Obama przebywał w Pekinie.

Włamanie do serwerów USPS wpisuje się w długi ciąg ataków na prywatne i państwowe wielkie sieci komputerowe w USA. Ostatnim z nich było włamanie do sieci sklepów z artykułami budowlanymi Home Depot. W ręce przestępców wpadło 56 mln numerów kart kredytowych oraz 53 mln adresów poczty elektronicznej klientów. Rok temu podobny atak przeprowadzono na sieć domów handlowych Target. Złodzieje przejęli wówczas dane o 40 mln kart kredytowych. Skutecznie zaatakowano także sieci handlowe Neiman Marcus i Staples. W większości przypadków ataki te były przeprowadzane z Rosji lub z innych krajów Europy Wschodniej.

Tylko w ubiegłym roku aż 3000 amerykańskich spółek odnotowało próby ataków hakerskich na swoje komputery. Szacuje się, że rocznie wydatki na zwalczanie cyberprzestępczości wynoszą już około 100 mld dolarów. Skala zjawiska jest tak duża, że 27 proc. Amerykanów twierdzi, iż w ciągu minionego roku doświadczyło na własnej skórze skutków przejęcia przez hakerów numerów kart kredytowych. Niekoniecznie musiało się to jednak wiązać ze stratami finansowymi – w większości wypadków wystarczyła tylko wymiana karty na nową lub konieczność zmiany haseł dostępu do wyciągów z kont.

– W dzisiejszych czasach każda instytucja podłączona do internetu staje się nieustannym celem ataku – oświadczył szef amerykańskiej poczty Patrick Donahoe. Zapewnił także, że po wykryciu ataku podjęto stanowcze kroki, aby zwiększyć bezpieczeństwo sieci komputerowej USPS.

Reklama
Reklama

Fala ataków postawiła służby odpowiedzialne za zwalczanie zjawiska cyberprzestępczości w stan gotowości. Prezydent odbył w tej sprawie kilka narad z przedstawicielami FBI i innych agencji. Biały Dom zapowiada, że rząd przejmie inicjatywę w sprawie poprawy bezpieczeństwa transakcji finansowych i zacieśni współpracę z sektorem prywatnym.

W ramach tzw. Buy Secure Initiative prezydent zarządził, by wszystkie terminale obsługiwane przez rząd federalny były przystosowane do przyjmowania kart zabezpieczonych chipem (karty chipowe nie są w USA tak rozpowszechnione jak w Europie). – W ubiegłym roku miliony Amerykanów padły ofiarą kradzieży tożsamości. Te przestępstwa zagrażają poczuciu bezpieczeństwa klasy średniej – powiedział prezydent.

Ściganie cyberzłodziei nie jest jednak łatwe, bo sprawcy zwykle atakują spoza USA. Są często finansowani i wspierani przez obce rządy, przede wszystkim Rosję i Chiny. Departament Sprawiedliwości domaga się więc od Kongresu uchwalenia ustaw, które pozwolą na skuteczniejsze ściganie hakerów za granicami USA.

Jednym z ostatnich sukcesów Amerykanów i Europejczyków było złamanie zabezpieczeń i zamknięcie ponad 400 nielegalnych stron internetowych działających w dobrze szyfrowanej sieci Tor, pozwalającej wcześniej na pełną anonimowość. Była ona uważana za siedlisko cyfrowych przestępców różnego autoramentu – od sprzedawców zakazanych towarów i substancji po organizacje terrorystyczne. Operacja sił policyjnych 17 krajów na pewno utrudni pracę hakerom, którzy dzięki sieci Tor mogli oferować w internecie kradzione numery kart kredytowych, broń czy narkotyki. To jednak ciągle zaledwie wierzchołek góry lodowej – twierdzą eksperci bezpieczeństwa sieci.

—Tomasz Deptuła z Nowego Jorku

Przestępczość
Nowe tropy ws. zamachu na plaży Bondi: Filipiny i Państwo Islamskie
Przestępczość
Nowe fakty o ataku na plaży Bondi. Napastnikami byli ojciec i syn
Przestępczość
Strzelanina na plaży Bondi w Sydney. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku na świętujących Chanukę
Przestępczość
Strzelanina na uniwersytecie w USA. Są ofiary
Przestępczość
Rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce. Powodem działania na Krymie
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama