Z grupy 23 podejrzanych, których w zawiadomieniach do prokuratury w 2019 r. wskazali posłowie komisji śledczej ds. afery Amber Gold, poza twórcami piramidy Marcinem i Katarzyną P., został skazany jak na razie tylko Kazimierz P. na trzy lata w zawieszeniu. Miał on pomóc wyprać pieniądze klientów spółki: ponad ćwierć miliona złotych. Prokuratura Regionalna w Łodzi (to ona prowadzi wielowątkowe śledztwo dotyczące zaniedbań funkcjonariuszy publicznych w sprawie Amber Gold) kilka miesięcy temu umorzyła śledztwo przeciwko Andrzejowi K., prezesowi FRL Capital Limited (spółki Finroyal), podejrzanemu o pranie pieniędzy Amber Gold, ze względu na brak znamion czynu zabronionego. Dwa miesiące przed upadkiem Amber Gold Andrzej K. przyjął od niej 1,2 mln zł „mającą stanowić rzekomo pierwszą część transakcji za dokonanie zakupu udziałów FRL Capital Limited przez Amber Gold”. Prokuratura umorzyła także inny wątek – przeciwko Katarzynie M.W., byłej pracowniczce Wydziału Strategii i Analiz Finansowo-Ekonomicznych Urzędu Lotnictwa Cywilnego z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość czynu.