Oszustwa byłego prokuratora Zygmunta K. Dlaczego został zatrzymany?

Były szef Prokuratury Apelacyjnej miał przyjąć 800 tys. zł od różnych osób za „załatwienie” spraw karnych i cywilnych - dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

Publikacja: 10.11.2023 10:25

CBA zatzymało prokuratora Zygmunta K.

CBA zatzymało prokuratora Zygmunta K.

Foto: CBA

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w Warszawie Zygmunta K. i jego córkę, Magdalenę K., z zawodu prawniczkę. Na wniosek Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w WarszawieZygmunt K. został tymczasowo aresztowany. Jest podejrzany o powoływanie się na wpływy. W czwartek wieczorem jako pierwszy informację o samym zatrzymaniu K. podał „Superwizjer” TVN. „Rzeczpospolitej” udało się poznać szczegóły sprawy.

Rzekome wpływy w sądach i prokuraturach

Prokurator mazowieckiego wydziału PK przedstawił zatrzymanym zarzuty powoływania się na wpływy w celu załatwienia korzystnych rozstrzygnięć w toczących się sprawach cywilnych i karnych (art. 230 § 1 kk) w całym kraju oraz doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem szeregu pokrzywdzonych powodując szkodę w łącznej wysokości co najmniej 800 tysięcy złotych  - informuje nas Prokuratura Krajowa. Sprawa dotyczy lat 2021-2023.

Czytaj więcej

CBA zatrzymało byłego szefa prokuratury w Warszawie i jego córkę

Czyny te zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Zygmunt K. obiecywał „gruszki na wierzbie”

Z ustaleń śledztwa wynika, że Zygmunt K.  przekonywał o posiadaniu szerokich wpływów i możliwości w sądach i prokuraturach w całym kraju  w celu załatwiania korzystnych rozstrzygnięć w toczących się sprawach cywilnych i karnych, ale zdaniem śledczych, były to tylko obietnice. Co więcej, „Zygmunt K. wprowadził w błąd szereg osób co do faktu bycia adwokatem lub radcą prawnym i wykorzystał do tego celu kancelarię prawną prowadzoną przez Magdalenę K.” - twierdzi prokuratura. Miał wyłudzić w ten sposób co najmniej 800 tysięcy złotych.

Zygmunt K. został tymczasowo aresztowany. Jest podejrzany o powoływanie się na wpływy

Zygmunt K. oraz Magdalena K. decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy.

Prokuratura szuka innych pokrzywdzonych

Prokuratura apeluje do osób pokrzywdzonych, które przekazały pieniądze Zygmuntowi K. podającemu się za adwokata lub radcę prawnego albo Magdalenie K., aby zgłaszały się do Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie lub do CBA.

Podejrzewa, że osób poszkodowanych może być znacznie więcej.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w Warszawie Zygmunta K. i jego córkę, Magdalenę K., z zawodu prawniczkę. Na wniosek Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w WarszawieZygmunt K. został tymczasowo aresztowany. Jest podejrzany o powoływanie się na wpływy. W czwartek wieczorem jako pierwszy informację o samym zatrzymaniu K. podał „Superwizjer” TVN. „Rzeczpospolitej” udało się poznać szczegóły sprawy.

Rzekome wpływy w sądach i prokuraturach

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Przestępczość
Atak nożownika w szkole na Mazowszu. Ranne osoby przetransportowane do szpitala
Przestępczość
Hakerzy udostępnili wyniki badań medycznych Polaków
Przestępczość
Znęcali się nad dziewczynami podczas transmisji w sieci. Policja szuka winnych
Przestępczość
Fryzjerka podłożyła bombę w Warszawie, ale nie chciała nikogo skrzywdzić
Przestępczość
Prowizoryczna bomba w centrum Warszawy. U zatrzymanej kobiety materiały o Państwie Islamskim
Materiał Promocyjny
Razem dla Planety, czyli chemia dla zrównoważonej przyszłości