Strzelanina w Navy Yard w Waszyngtonie

Strzały padły w dawnej Stoczni Marynarki Wojennej (obecnie centrum administracyjne marynarki wojennej) około godziny 8.20 czasu miejscowego. Władze miasta potwierdzają, że zginęło co najmniej 13 osób, w tym jeden ze sprawców

Aktualizacja: 17.09.2013 01:18 Publikacja: 16.09.2013 16:40

Strzelanina w Navy Yard w Waszyngtonie

Foto: AFP

Szefowa policji Dystryktu Kolumbia Cathy Lanier przyznała, że służby nie są pewne ilu jest sprawców. Wiadomo, że jeden z napastników nie żyje. FBI zidentyfikowała zabitego sprawcę jako 34-letniego Aarona Alexisa z Fort Worth w Teksasie.

Marynarka wojenna USA podała, że Alexis w latach 2007-2011 był rezerwistą.

Trwają poszukiwania drugiego sprawcy. Trwają poszukiwania drugiego sprawcy. Poszukiwany jest czarnoskóry około 50-letni w zielonym mundurze, zidentyfikowany na nagraniu wideo. Wcześniej policja podawała, że poszukiwani są dwaj mężczyźni, ale ustalono, że jeden z nich nie jest podejrzewany o udział w strzelaninie. Na razie nieznany jest motyw działania napastników.

Media donoszą, że jeden ze strzelających mężczyzn, opisywany przez naocznych świadków zdarzenia, to Afroamerykanin o wzroście około 180 cm, który miał przy sobie  karabin maszynowy, strzelbę i pistolet. Telewizja Sky News podała, że napastnik użył karabinu AR-15 (broń ta jest legalna w wielu stanach USA).

Świadkowie opowiadali, że jeden mężczyzna strzelał do ludzi w kawiarni z dolnego piętra, a drugi ostrzeliwał ludzi w holu na innym piętrze. Nie jest jednak do końca jasne, czy strzelało dwóch ludzi, czy jeden człowiek.

Jak podaje BBC News władze miasta ustaliły, że zginęło dwanaście osób a kolejne cztery są ranne - w tym jeden funkcjonariusz policji. Liczby te mogą jeszcze wzrosnąć.

Powiadomiony o zdarzeniu prezydent Barack Obama powiedział, Stany Zjednoczone stanęły w obliczu "kolejnego masowego zabójstwa", a "odpowiedzialni za ten tchórzliwy czyn zostaną zatrzymani". - Nasze myśli i modlitwy są ze wszystkimi, którzy zostali dotknięci przez tę tragedię - mówił Obama.

Śledztwo prowadzone jest przez ekipę interwencyjną FBI. Na miejscu jest też policja i policyjne jednostki szturmowe SWAT. Cały teren rozbudowywanej dzielnicy został otoczony. Ewakuowano znajdujące się w pobliżu szkoły. Z powodu strzelaniny z lotniska Ronalda Reagana w Waszyngtonie, położonego w odległości kilku kilometrów od siedziby dowództwa marynarki wojennej, nie wystartował rano żaden samolot; później loty wznowiono.

Strzały na terenie dawnej Stoczni Marynarki Wojennej padły około godziny 8.20 czasu miejscowego(14.20 czasu polskiego) w budynku Dowództwa Systemów (Naval Sea Systems Command), czyli części odpowiedzialnej za konstrukcję i budowę okrętów. Po ogłoszeniu alarmu pracowników obiektu - w sumie około 3 tys. osób - ewakuowano.

Navy Yard  to nieaktywna już stocznia i fabryka broni w Waszyngtonie, służy jako centrum administracyjne i ceremonialne marynarki wojennej, jest oficjalną siedzibą Szefa Operacji Morskich, Morskiego Centrum Historycznego, Departamentu Historii Marynarki i innych organizacji.

Z powodu strzelaniny Senat USA odwołał poniedziałkowe posiedzenie. Budynki Senatu i przyległe do niego zamknięto; pracownikom pozwolono wyjść. Nikomu poza personelem nie wolno wejść do budynków Senatu do wtorku rano.

Szefowa policji Dystryktu Kolumbia Cathy Lanier przyznała, że służby nie są pewne ilu jest sprawców. Wiadomo, że jeden z napastników nie żyje. FBI zidentyfikowała zabitego sprawcę jako 34-letniego Aarona Alexisa z Fort Worth w Teksasie.

Marynarka wojenna USA podała, że Alexis w latach 2007-2011 był rezerwistą.

Pozostało 89% artykułu
Przestępczość
Ukraiński minister rolnictwa aresztowany. Wpłacił prawie 2 mln dol. kaucji i wyszedł
Przestępczość
Sąd uchylił wyrok skazujący Harveya Weinsteina za gwałt
Przestępczość
Nagranie z dźgania australijskiego biskupa na X. Zdaniem ludzi Muska to nie promuje przemocy
Przestępczość
Fala egzekucji przyspiesza w Iranie. W jeden dzień powieszono dziewięć osób
Przestępczość
Chciała wyłudzić kredyt na zmarłego. Przyprowadziła go do banku