Rosja: nadciąga zima bez whisky i brandy

Takiej sytuacji nie było nawet w sowieckiej Rosji. Do grudnia z rosyjskich sklepów monopolowych znikną mocne zagraniczne alkohole.

Publikacja: 11.10.2022 14:16

Rosja: nadciąga zima bez whisky i brandy

Foto: Adobe Stock

Sieciom handlowym kończą się marki whisky Aberfeldy, Dewars, Jack Daniels, Grants – przyznał Igor Karawajew, przewodniczący Stowarzyszenia Firm Handlu Detalicznrego (AKORT) dla gazety Izwiestia. W Rosji kończą się również zapasy rumu Bacardi, Baileys, likierów Sheridan, europejskich marek koniaku oraz tequili. ACORT spodziewa się, że „w ciągu najbliższych kilku miesięcy” w całej Rosji zabraknie alkoholu z zagranicy.

Ilość whisky na półkach rosyjskich sklepów spadła o 50 procent, szampana - o 95 proc., piwa importowanego - o 40 proc., a innych kategorii alkoholi - o 35 proc.. Sieci „praktycznie wyprzedają swoje zapasy”. „Część popytu może przesunąć się do innych kategorii, ale istnieje poważne ryzyko, że konsument będzie próbował szukać alkoholu w szarej strefie, nie znajdując go na półce sklepowej” – ostrzegał AKORT.

Tymczasem państwowa inspekcja alkoholowego rynku Rosalkogolregulirovanie zaprzecza, jakoby mogło brakować napojów alkoholowych. „Możemy śmiało powiedzieć, że konsumenci krajowi nie pozostaną bez produktów alkoholowych na półkach sklepowych. Nie ma i nie będzie braków alkoholu”.

Braku nie będzie, ale to, jaki alkohol będą pili Rosjanie, to już inna kwestia. Wysoka inflacja i wojna wywołana przez rosyjski reżim powodują w Rosji coraz większe zapotrzebowanie na tańszy i gorszy alkohol z szarej strefy.

Czytaj więcej

Rosjanie szukają centrum finansowego. Na cel wzięli Hongkong

Reżim wie, że trzeźwi Rosjanie to groźni i źli Rosjanie. Dlatego we wrześniu ministerstwo przemysłu i handlu zaproponowało włączenie wyrobów alkoholowych do wykazu towarów w imporcie równoległym. Oznaczałoby to, że do Rosji najczęściej trafiałyby tureckie czy chińskie podróbki znanych marek. Urzędnicy chcieli włączyć do zaktualizowanej listy szampana Moet, wódkę Absolut, koniak Hennessy i inne lubiane przez Rosjan zagraniczne trunki.

Sprzeciwiło się temu Stowarzyszenie Międzynarodowych Producentów Wyrobów Alkoholowych. W okresie czerwiec-sierpień import napojów alkoholowych przez duże rosyjskie sieci handlowe zmniejszył się o 60-100 procent.

Sankcje uniemożliwiają rosyjskim podmiotom zakupy alkoholi za granicą; wielu zachodnich producentów także zanim zaczęły obowiązywać, zaprzestało handlu z krajem, który niszczy sąsiedni kraj i zabija i gwałci bezbronnych cywilów.

Sieciom handlowym kończą się marki whisky Aberfeldy, Dewars, Jack Daniels, Grants – przyznał Igor Karawajew, przewodniczący Stowarzyszenia Firm Handlu Detalicznrego (AKORT) dla gazety Izwiestia. W Rosji kończą się również zapasy rumu Bacardi, Baileys, likierów Sheridan, europejskich marek koniaku oraz tequili. ACORT spodziewa się, że „w ciągu najbliższych kilku miesięcy” w całej Rosji zabraknie alkoholu z zagranicy.

Ilość whisky na półkach rosyjskich sklepów spadła o 50 procent, szampana - o 95 proc., piwa importowanego - o 40 proc., a innych kategorii alkoholi - o 35 proc.. Sieci „praktycznie wyprzedają swoje zapasy”. „Część popytu może przesunąć się do innych kategorii, ale istnieje poważne ryzyko, że konsument będzie próbował szukać alkoholu w szarej strefie, nie znajdując go na półce sklepowej” – ostrzegał AKORT.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”