W moskiewskich sklepach wciąż bez problemu można kupić piwa flagowych marek piwnych gigantów z Zachodu. Piwa Carlsberga, Heinekena czy Anheuser-Busch InBev są obecne na półkach supermarketów. Co więcej, daty ważności piw wskazują, że wiele z nich zostało wyprodukowane długo po tym, jak koncerny zdecydowały o zakończeniu swojej obecności w Rosji po agresji tego kraju wobec Ukrainy. Carlsberg i Heineken już 9 marca zapowiedziały wstrzymanie produkcji i sprzedaży swoich flagowych marek na terenie Federacji Rosyjskiej, 11 marca dołączył do nich AB InBev działający w Rosji w joint venture z tureckim Anadolu Efes.