Zachodnie piwa wciąż w rosyjskich sklepach. Kłopoty dopiero nadchodzą

Heineken czy Carlsberg wycofały się z Rosji, ale ich piwa wciąż są obecne w sklepach. Jednak niedługo Rosjanie mogą mieć problem z kupnem złocistego trunku.

Publikacja: 22.07.2022 12:39

Zachodnie piwa wciąż w rosyjskich sklepach. Kłopoty dopiero nadchodzą

Foto: Bloomberg

W moskiewskich sklepach wciąż bez problemu można kupić piwa flagowych marek piwnych gigantów z Zachodu. Piwa Carlsberga, Heinekena czy Anheuser-Busch InBev są obecne na półkach supermarketów. Co więcej, daty ważności piw wskazują, że wiele z nich zostało wyprodukowane długo po tym, jak koncerny zdecydowały o zakończeniu swojej obecności w Rosji po agresji tego kraju wobec Ukrainy. Carlsberg i Heineken już 9 marca zapowiedziały wstrzymanie produkcji i sprzedaży swoich flagowych marek na terenie Federacji Rosyjskiej, 11 marca dołączył do nich AB InBev działający w Rosji w joint venture z tureckim Anadolu Efes.

Czytaj więcej

Francuska Sephora wychodzi z Rosji. Zastąpi ją Ile de Beaute

Reuters zidentyfikował puszki Heinekena, których data produkcji w petersburskim browarze to 23 marca i puszki Carlsberga wyprodukowane 29 kwietnia w Tule.

Carlsberg, który jest/był potentatem na rosyjskim rynku z 27 procentowym udziałem w nim dzięki kontroli nad browarem Baltika, 28 marca zapowiadał „pełne zbycie” swoich rosyjskich interesów i ostrzega przed „znacznym odpisem” z tego tytułu. Koncern twierdzi, że po 9 marca kontynuował produkcję z już posiadanych surowców i realizując zobowiązania. Produkcja miała się zakończyć w kwietniu i od tego czasu koncern pozbywa się ostatnich zapasów.

- Carlsberg zniknie z półek w Rosji, ponieważ zapasy są wyprzedawane – poinformował Carlsberg Reutera.

Heineken również mówi o wyprzedawaniu zapasów.

- Ostatnie warzenie Heinekena w Rosji odbyło się w marcu. Ostatnie pakowanie na początku kwietnia, a ostatnia sprzedaż w drugim tygodniu kwietnia. Po tym Heineken nie warzył i nie sprzedawał żadnego Heinekena w Rosji – stwierdza koncern w korespondencji z agencją.

Heineken 28 marca ogłosił decyzję o opuszczeniu Rosji w uporządkowany sposób i z gwarancją wypłacania pensji swoim 1800 pracownikom w tym kraju.

Czytaj więcej

Rosja ma już zastępstwo Coca-Coli. Poznajcie CoolColę i jej siostry

Najświeższym zachodnim piwem znalezionym przez Reuters w moskiewskich sklepach był amerykański Bud. Zdobyte puszki miały oznaczenia stwierdzające, że wyprodukowano je w Uljanowsku pod koniec czerwca. AB InBev jest w trakcie wycofywania się z Rosji poprzez sprzedaż swoich udziałów tureckiemu partnerowi. Koncern spodziewa się, że obciąży to jego wyniki kwotą 1,1 mld dolarów.

Jednak obecność całkiem świeżo wyprodukowanych piw zachodnich marek wcale nie dowodzi, że koncerny łamią sankcje czy własne obietnice. Według, zarówno rosyjskich analityków, jak i Reutera sytuacja dowodzi, jak trudno zakończyć biznes w Rosji.

Równolegle znikanie zachodnich marek wcale nie musi być największym problemem rosyjskich piwoszy. Rosyjskich Związek Browarników ostrzega od jakiegoś czasu przed poważnymi problemami z dostawami chmielu, którego większość jest importowana i przez to podatna na zakłócenia oraz sankcje. Przy tym rosyjskim browarom nie trzeba problemów z chmielem – już teraz mają problemy z pakowaniem i etykietowaniem swoich wyrobów, przez co produkcja odbywa się z ograniczoną wydajnością.

Rosyjskie browary mogą mieć więc problem z zapełnieniem miejsca po zachodnich koncernach. A miejsca jest dużo – Carlsberg, Heineken i AB InBev kontrolowały, jak twierdzą analitycy rosyjskiego banku PSB, razem 60 procent rosyjskiego rynku piwa.

Czytaj więcej

H&M zapowiada całkowitą likwidację swojego biznesu w Rosji

W moskiewskich sklepach wciąż bez problemu można kupić piwa flagowych marek piwnych gigantów z Zachodu. Piwa Carlsberga, Heinekena czy Anheuser-Busch InBev są obecne na półkach supermarketów. Co więcej, daty ważności piw wskazują, że wiele z nich zostało wyprodukowane długo po tym, jak koncerny zdecydowały o zakończeniu swojej obecności w Rosji po agresji tego kraju wobec Ukrainy. Carlsberg i Heineken już 9 marca zapowiedziały wstrzymanie produkcji i sprzedaży swoich flagowych marek na terenie Federacji Rosyjskiej, 11 marca dołączył do nich AB InBev działający w Rosji w joint venture z tureckim Anadolu Efes.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Skażone przyprawy z Indii. Zarządzono kompleksowe kontrole
Przemysł spożywczy
2 mln butelek wody Perrier zniszczone. Wstydliwy problem Nestlé
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej