Rz: Czy coraz większa liczba uchwalanych ustaw oznacza, że mamy lepsze prawo?
Marek Chmaj: Nie. Jakość naszej legislacji jest, niestety, słaba. Zwiększająca się liczba pozycji Dziennika Ustaw nie powoduje bynajmniej, że pod względem merytorycznym uchwalane ustawy stają się nagle dobre.
Jakie są więc główne przewinienia naszej legislacji?
Wyróżniłbym siedem grzechów głównych tworzenia prawa. Przede wszystkim brakuje ustawy o przygotowywaniu aktów normatywnych. Mamy zasady techniki prawodawczej, nie wiążą one jednak wszystkich podmiotów tworzących prawo.
Dodatkowo są one wydane w formie rozporządzenia, dlatego przed Trybunałem Konstytucyjnym nie mogą być dowodem na wadliwość legislacyjną ustaw. Wadą naszego systemu jest też przestarzały regulamin Sejmu. Pochodzi z 1992 r., co powoduje, że jego konstrukcje są przestarzałe i nie pozwalają na poprawne przygotowanie ustaw. Kolejnym grzechem jest zmienianie ustaw w czasie ich vacatio legis.