Kto uprości dostęp do funduszy UE?

Samorządowcy, firmy i pozostali beneficjenci chcieliby, aby dostęp do dotacji unijnych był łatwiejszy

Publikacja: 19.07.2011 03:02

Mniej biurokracji oczekują chyba wszyscy – beneficjenci, urzędnicy, firmy doradcze i same władze decydujące o podziale środków z Unii Europejskiej. Niestety, wprowadzanie uproszczeń idzie dość opornie zarówno na poziomie regionalnym, krajowym, jak i unijnym. Wynika to po części z urzędniczej niechęci do podjęcia stanowczych kroków, a po części z uzasadnionych obaw przed kontrolami instytucji, takich jak np. urzędy kontroli skarbowej czy Najwyższa Izba Kontroli, oraz audytami kontrolerów z Brukseli.

– Zdajemy sobie sprawę, że system jest wciąż skomplikowany, a kontrole uciążliwe dla beneficjentów. Jednak pierwszy i stanowczy sygnał dotyczący uproszczeń musi wyjść z Komisji Europejskiej – przekonuje Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, która już na początku urzędowania zainicjowała akcję „Proste fundusze". Niestety, inicjatywa ta straciła ostatnio impet, a na radykalne kroki ze strony Brukseli nie ma chyba co liczyć.

27 ułatwień wypracowała grupa ds. samorządów i infrastruktury w trakcie swej działalności

Johannes Hahn, unijny komisarz ds. polityki regionalnej, pytany przez „Rz" odbija zręcznie piłeczkę, tłumacząc, że z audytów Brukseli wynika, iż we wszystkich krajach członkowskich także na poziomie regionów pojawiają się dodatkowe obostrzenia i wymogi. – Pamiętajmy, że większa część procesu przekazywania pieniędzy nie odbywa się w Brukseli, ale w państwach członkowskich UE. Statystyczna faktura sześć miesięcy krąży po instytucjach krajowych, a dwa miesiące na poziomie europejskim – tłumaczy Hahn. I trudno nie przyznać racji, wiedząc o tym, że również władze polskich regionów często ponad miarę komplikują procedury i nie kwapią się do wprowadzania ułatwień wypracowanych choćby przez grupę ds. przedsiębiorców działającą w ramach specjalnego zespołu ds. uproszczeń powołanego przez szefową resortu rozwoju. A większość ułatwień dla firm dotyczyła właśnie programów regionalnych.

Jak tłumaczy unijny komisarz, również Komisja Europejska jest w niewygodnej sytuacji. – W sprawie uproszczeń konsekwencji brakuje też Parlamentowi Europejskiemu, który w ubiegłym roku wzywał Komisję Europejską do zaostrzenia procedur kontroli nad funduszami UE, a kilka tygodni temu do wprowadzenia uproszczeń – tłumaczy Hahn i dodaje, że tak naprawdę KE musi wyważyć balans pomiędzy uproszczeniami i kontrolą.

Mniej biurokracji oczekują chyba wszyscy – beneficjenci, urzędnicy, firmy doradcze i same władze decydujące o podziale środków z Unii Europejskiej. Niestety, wprowadzanie uproszczeń idzie dość opornie zarówno na poziomie regionalnym, krajowym, jak i unijnym. Wynika to po części z urzędniczej niechęci do podjęcia stanowczych kroków, a po części z uzasadnionych obaw przed kontrolami instytucji, takich jak np. urzędy kontroli skarbowej czy Najwyższa Izba Kontroli, oraz audytami kontrolerów z Brukseli.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów