Protesty wyborcze. Jest oświadczenie byłych prezesów Trybunału Konstytucyjnego

Byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego wydali w czwartek oświadczenie dotyczące procedury stwierdzenia ważności wyborów prezydenckich. Głos w tej sprawie zabrało też 28 sędziów Sądu Najwyższego.

Aktualizacja: 26.06.2025 11:35 Publikacja: 26.06.2025 10:36

Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Pod oświadczeniem podpisali się: Andrzej Rzepliński, Marek Safjan, Jerzy Stępień, Bohdan Zdziennicki oraz Andrzej Zoll. Podkreślają oni, że „wybór Prezydenta RP nie może wywoływać najmniejszych wątpliwości zarówno co do procedury wyboru, jak też organu ostatecznie rozstrzygającego w kwestii ważności wyboru – Sądu Najwyższego„. Jak przy tym podkreślają, „w tak fundamentalnej sprawie, jaką stanowi wybór osoby będącej »najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej« muszą orzekać sędziowie, których status – w myśl standardów krajowych i międzynarodowych - nie wywołuje najmniejszych wątpliwości”.

Czytaj więcej

Czy prokuratura przeliczy wszystkie głosy wyborców? Eksperci odpowiadają

Byli prezesi TK: skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem

Dalej byli prezesi TK wskazują, iż zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, organem orzekającym w kwestii ważności wyboru Prezydenta jest Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Tymczasem, jak czytamy w oświadczeniu, „orzecznictwo zarówno Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak też Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w kwestii prawidłowości powołania tejże Izby, zajęło jednoznaczne stanowisko: skład orzekający Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym uprzednio na mocy ustawy (...)”. 

Byli prezesi TK zwracają uwagę, że „Państwowa Komisja Wyborcza w sprawozdaniu w sprawie wyborów Prezydenta zarządzonych na 18 maja 2025 r. wypowiedziała się stanowczo wskazując, że prawo wyborcze – jako instytucja konstytucyjna i fundament legitymizacji władzy publicznej – wymaga szczególnej ochrony. W konsekwencji protesty wyborcze oraz rozstrzygnięcie w przedmiocie ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej »powinny być dokonywane przez taki skład Sądu Najwyższego, którego status – zarówno instytucjonalny, jak i osobowy – nie budzi żadnych wątpliwości co do zgodności z Konstytucją oraz standardami międzynarodowymi«. Wszystkie te czynności, zdaniem Komisji, powinny być wykonywane przez Sąd Najwyższy działający w składzie Izby, »której status prawny nie budzi jakichkolwiek wątpliwości, oraz z udziałem sędziów powołanych w sposób zgodny z Konstytucją i międzynarodowymi standardami niezależności sądownictwa«". 

Na koniec autorzy oświadczenia podkreślają, że „zachowanie tych standardów jest koniczne nie tylko dla zapewnienia zgodności całego procesu wyborczego z Konstytucją i prawem unijnym, ale ma także podstawowe znaczenie dla pewności wyborców, że ich głosy oddane w wyborach zostały prawidłowo obliczone i ocenione przez poszczególne obwodowe komisje wyborcze”. 

Czytaj więcej

Ponad pół tysiąca głosów na Nawrockiego przypisanych niesłusznie Trzaskowskiemu

Oświadczenie 28 sędziów Sądu Najwyższego

Podobne oświadczenie w sprawie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN wydało 28 sędziów Sądu Najwyższego. Wśród nich są: Piotr Prusinowski, Agnieszka Piotrowska, Zbigniew Puszkarski, Jarosław Matras, Paweł Grzegorczyk, Paweł Wiliński, Jerzy Grubba, Kazimierz Klugiewicz, Eugeniusz Wildowicz, Włodzimierz Wróbel, Roman Trzaskowski, Marek Pietruszyński, Karol Weitz, Romualda Spyt, Andrzej Stępka, Tomasz Artymiuk, Dariusz Dończyk, Władysław Pawlak, Michał Laskowski, Bohdan Bieniek, Marta Romańska, Waldemar Płóciennik, Krzysztof Rączka, Monika Koba, Grzegorz Misiurek, Dariusz Świecki, Dariusz Zawistowski, Jacek Błaszczyk.

Stwierdzono w nim, iż „Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest sądem, co wynika z orzeczeń Sądu Najwyższego oraz orzeczeń trybunałów międzynarodowych”, a w związku z tym „nie może także realizować wskazanych powyżej czynności w procesie wyborczym przynależnych wyłącznie Sądowi Najwyższemu”.

Termin na rozpatrzenie wszystkich protestów wyborczych i podjęcie uchwały w przedmiocie ważności wyborów przez Sąd Najwyższy mija 1 lipca 2025 roku. Dotychczas wpłynęło ponad 50 tys. protestów wyborczych. Spora część to powielane protesty dotyczące tej samej sprawy – ok. 90 proc. protestów stanowią, jak określiła je I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, „giertychówki”, czyli protesty przesłane na formularzu udostępnionym przez posła KO Romana Giertycha.

Pod oświadczeniem podpisali się: Andrzej Rzepliński, Marek Safjan, Jerzy Stępień, Bohdan Zdziennicki oraz Andrzej Zoll. Podkreślają oni, że „wybór Prezydenta RP nie może wywoływać najmniejszych wątpliwości zarówno co do procedury wyboru, jak też organu ostatecznie rozstrzygającego w kwestii ważności wyboru – Sądu Najwyższego„. Jak przy tym podkreślają, „w tak fundamentalnej sprawie, jaką stanowi wybór osoby będącej »najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej« muszą orzekać sędziowie, których status – w myśl standardów krajowych i międzynarodowych - nie wywołuje najmniejszych wątpliwości”.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców