Przy podziale majątku po rozwodzie liczą się lata dobre i złe

Dla sądu ma znaczenie, jak długo udział małżonka w życiu i dochodach rozwiązanej rodziny nie budził zastrzeżeń.

Publikacja: 03.11.2023 03:00

Przy podziale majątku po rozwodzie liczą się lata dobre i złe

Foto: Adobe Stock

Przy dzieleniu majątku dorobkowego małżonków sąd całościowo ocenia wykonywanie przez nich obowiązków majątkowych względem rodziny, którą założyli. To sedno najnowszego orzeczenia Sądu Najwyższego dotyczącego bardzo praktycznej kwestii rozliczenia wspólnego majątku po rozwodzie (lub ustaniu wspólności majątkowej).

Pięć lat lepszych i pięć gorszych

Kwestia ta wynikła w sprawie o podział majątku wspólnego byłych małżonków. Sąd Okręgowy w Koninie oddalił apelację mężczyzny od postanowienia miejscowego Sądu Rejonowego, który ustalił, że udział męża w majątku wspólnym wynosi 40 proc., a jego byłej żony 60 proc., i dokonał podziału. Na uzasadnienie sąd wskazał, że mężczyzna przez pięć lat znęcał się na żoną, za co został skazany. Zgodnie zaś z art. 43 § 2 kodeksu rodzinnego, choć oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym, to z ważnych powodów każdy z nich może żądać ustalenia udziałów z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku.

Czytaj więcej

Rozwód: co z bronią palną, kijami do golfa, quadem czy łodzią

Mężczyzna nie pogodził się z tym werdyktem i zaskarżył go do SN skargą o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, wskazując, że ów wyrok skazujący go dotyczył sytuacji konfliktowych, które zachodziły już po okresie, gdy cały majątek będący przedmiotem podziału w zasadzie był już zgromadzony. Prace remontowe domu małżonkowie rozpoczęli na nieruchomości kobiety, rok po ślubie, dość szybko kupili i zgromadzili ruchomości, zanim do tych negatywnych zdarzeń doszło. Jego negatywne postępowanie skutkujące wydaniem skazującego go wyroku karnego może być więc skutecznie skompensowane inną, pozytywną aktywnością kształtującą majątek wspólny – wskazywał mężczyzna.

Cały związek do oceny

Sąd Najwyższy nie podzielił tej argumentacji, wskazując, że przyczynienie się do powstania majątku nawiązuje do źródeł jego pochodzenia, które mogą mieć różny charakter i wiązać się z działaniem małżonka, niekoniecznie nakierowanym na powiększenie wspólnego majątku: są to starania każdego z małżonków o należyte funkcjonowanie i zaspokajanie potrzeb założonej rodziny, obejmujące uzyskiwanie dochodów, sposób gospodarowania nimi, racjonalność wydatków. O stopniu przyczynienia nie decyduje w konsekwencji wyłącznie wysokość zarobków lub innych dochodów osiąganych przez małżonków, wykorzystanych na zaspokojenie potrzeb rodziny, lecz użytek, jaki małżonkowie czynią z uzyskiwanych dochodów, czy racjonalnie gospodarują posiadanymi zasobami, w szczególności czy ich nie trwonią. Przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym.

Roztrwonione dochody

– Jak zaś ustalono w sprawie, powód nie przeznaczał uzyskiwanych przez siebie dochodów na potrzeby rodziny, która musiała korzystać z pomocy społecznej i zaciągać na ten cel pożyczki u sąsiadów, sam zaś decydował o przeznaczeniu, wydatkowaniu czy też trwonieniu swych dochodów. I to nie tylko okresie, w którym jego zachowanie było podstawą jego skazania – wskazał w uzasadnieniu orzeczenia sędzia Roman Trzaskowski.

– Zatem podawana przez powoda okoliczność równego przyczynienia się do nabycia określonych składników majątkowych nie mogła być rozstrzygająca i przemawiać za stwierdzeniem niezgodności z prawem zaskarżonego orzeczenia – dodał sąd.

Sygnatura akt: I CNP 166/22

OPINIA

Anisa Gnacikowska, adwokatka

Wnioski o ustalenie nierównych udziałów przy podziale majątku wspólnego są dość częste, gdyż nie wymagają dodatkowych opłat sądowych, lecz przedłużają postępowanie o podział, na czym któremuś byłemu małżonkowi może zależeć.

Liczą się jednak kwestie majątkowe: w jakim stopniu małżonkowie przyczyniali się do powstania wspólnego majątku, jak nim gospodarowali w całym okresie związku, a kwestie osobiste, takie nawet jak znęcanie się nad małżonkiem, mają znaczenie w sprawie rozwodowej, przy ustalaniu winy, ewentualnie karnej, a nie ustalaniu nierównych udziałów.

Dla małżonków rada jest taka, aby dokumentowali swoje wydatki, rozliczali się np. z zaciąganych pożyczek na potrzeby rodziny, nie czekając na ustalenie nierównych udziałów.

Przy dzieleniu majątku dorobkowego małżonków sąd całościowo ocenia wykonywanie przez nich obowiązków majątkowych względem rodziny, którą założyli. To sedno najnowszego orzeczenia Sądu Najwyższego dotyczącego bardzo praktycznej kwestii rozliczenia wspólnego majątku po rozwodzie (lub ustaniu wspólności majątkowej).

Pięć lat lepszych i pięć gorszych

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP