[b]Mąż i żona (są po ślubie cywilnym, mają 2 letnią córeczkę) dostali w darowiźnie mieszkanie 51 m[sup]2[/sup] w zamian za opiekę dożywotnią nad 52-letnim mężczyzną, tj. muszą mu zapewnić ubranie, jedzenie, opłaty związane z mieszkaniem oraz lekarstwa w razie choroby. W taki sposób napisane jest w akcie notarialnym. Co jednak byłoby, gdyby zdecydowali się na rozwód? Co w takim wypadku przewiduje prawo? Mąż pracuje i jako jedyny utrzymuje rodzinę.[/b]
Mąż i żona zawarli umowę dożywocia, do której mają zastosowanie przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0439EC05EB2561224164A41401D8C8C2?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] (art. 908 - 916). W wyniku tej umowy nastąpiło przejście własności nieruchomości, w zamian za utrzymywanie zbywcy (dożywotnika).
Zakładamy, że między małżonkami jest ustawowa wspólność majątkowa. Oznacza to, że nie ma znaczenia, kto faktycznie wypełniania obowiązki wynikające z umowy dożywocia (czyli zapewnia ubrania, jedzenie, opłaca mieszkanie czy dostarcza lekarstwa), ponieważ środki na utrzymanie dożywotnika (chodzi o pensję męża) pochodzą z majątku wspólnego.
Co się stanie, gdy małżonkowie postanowią się rozejść? Wszystko zależy od tego, co chcą zrobić z mieszkaniem.
Jeśli zdecydują się je sprzedać, to nabywca wstąpi z mocy prawa w miejsce uprzednich właścicieli, będących kontrahentami dożywotnika ([b]por. wyrok Sądu Najwyższego z 20.06.1968 r., sygn. akt II CR 236/68 i wyrok SN z 14.12.1971 r., sygn. III CRN 372/71[/b]), a uzyskanymi ze sprzedaży środkami małżeństwo podzieli się po połowie.