Reklama
Rozwiń
Reklama

Śmierć nastolatki z Andrychowa. Pierwszy policjant z zarzutami

Jest pierwsza kara dyscyplinarna dla policjanta w postępowaniu prowadzonym w sprawie śmierci 14-letniej Natalii. 28 listopada dziewczynka zasłabła i przez pięć godzin przebywała na mrozie pod sklepem w Andrychowie. Lekarzom nie udało się jej uratować.

Publikacja: 01.02.2024 11:54

Znicze od mieszkańców Andrychowa w miejscu, gdzie 28 listopada siedziała na zimnie 14-letnia Natalia

Znicze od mieszkańców Andrychowa w miejscu, gdzie 28 listopada siedziała na zimnie 14-letnia Natalia

Foto: PAP/Art Service

dgk

Jak informuje RMF FM, ukarany naganą został dyżurny z komisariatu w Kętach koło Andrychowa. Miał "niewłaściwie podjąć działania służbowe" po tym, jak policja otrzymała od ojca 14-latki prośbę o pomoc w odnalezieniu córki.

Dlaczego Natalia z Andrychowa zmarła

Jak informowaliśmy, dziewczynka była w drodze na zajęcia w szkole w Kętach. O godz. 8:17 zadzwoniła do ojca z informacją, że źle się czuje, „ma mroczki przed oczami”,  nie jest w stanie iść i nie wie gdzie jest. Ojciec, po nieudanych poszukiwaniach córki na własną rękę zgłosił się na policję o godz. 10:30  z prośbą o pomoc.  Sprawę o zaginięcie dziecka policja przyjęła o godz. 11:30. Poszukiwania dziecka rozpoczęła dopiero kilka godzin później. Nieprzytomną Natalię znalazł przyjaciel rodziny, który wezwał do niej pogotowie. Nastolatka została przewieziona do szpitala w stanie głębokiej hipotermii, gdzie następnego dnia zmarła. 

Czytaj więcej

Dlaczego zmarła 14-letnia Natalia z Andrychowa? Są wyniki sekcji zwłok

Przyczyną śmierci dziecka była śmierć mózgu wynikająca z masywnego krwawienia śródmóżdżkowego skutkującego obrzękiem mózgu - informował „Rzeczpospolitą” prok. Janusz Kowalski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. To ta jednostka prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci nastolatki. 

Kontrolę w sprawie zachowania policji wszczęła też Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie oraz biuro kontroli Komendy Głównej Policji. Pierwsze ustalenia są takie, że  po odebraniu zgłoszenia policjanci zaczęli sprawdzać szpitale i komunikację miejską oraz  wystąpili o zlokalizowanie numeru telefonu Natalii (komisariat w Andrychowie nie ma takich możliwości technicznych). Ich działania były jednak zbyt powolne, bo założyli, że dziewczynka uciekła z domu.

Reklama
Reklama

Według RMF,  trwa jeszcze postępowanie dyscyplinarne wobec czterech policjantów z Andrychowa. Są wątpliwości, czy prawidłowo zareagowali na zgłoszenie ojca o zaginięciu córki, a także czy dopełnili, procedur poszukując nastolatki.

Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Prawo karne
Zapadł wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie blisko 350 mln zł
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Ubezpieczenia i odszkodowania
Sąd Najwyższy: to, że kierowca zapłaci za wypadek, nie zwalnia ubezpieczyciela
Prawo karne
Radosław Baszuk: Jesteśmy przyzwyczajeni do szybkich aresztowań, ale to nie przypadek Ziobry
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama