Ziobro żąda dożywocia dla zabójcy 3-letniego Nikodema z Włocławka

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro skierował do Sądu Najwyższego kasację od wyroku skazującego na 25 lat pozbawienia wolności mężczyznę, który zabił 3-letniego Nikodema z Włocławka. Jego zdaniem, zabójca dziecka powinien być skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Publikacja: 29.09.2023 10:24

Ziobro żąda dożywocia dla zabójcy 3-letniego Nikodema z Włocławka

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Do śmierci dziecka doszło 30 lipca 2019 roku we Włocławku. Wezwany lekarz stwierdził zgon 3-letniego Nikodema. Jak informuje Prokuratura Krajowa, przeprowadzona sekcja zwłok oraz zgromadzony materiał dowodowy wykazały, że wobec dziecka stosowana była przemoc fizyczna ze szczególnym okrucieństwem. Chłopiec był bity po głowie i całym ciele, w tym różnymi przedmiotami, rzucano nim, szarpano, stosowano wobec niego wyrafinowane kary – zmuszano do wielogodzinnego stania w miejscu z rozstawionymi nogami lub z podniesionymi do góry rękami obciążanymi dodatkowo ciężkimi przedmiotami. Chłopca polewano także wodą oraz unieruchamiano oklejając taśmą przylepną. Na skutek tych działań dziecko doznało ciężkich obrażeń ciała. Nieprzytomnego chłopca Paweł K. umieścił w wannie wypełnionej wodą i doprowadził do jego utonięcia.

25 lat więzienia dla Pawła K. i Agnieszki S.

Zarzuty w tej sprawie usłyszał Paweł K. – konkubent matki dziecka oraz Agnieszka S., matka chłopca. Mężczyźnie zarzucono znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem, które doprowadziło do powstania ciężkich obrażeń ciała, a nadto spowodowanie śmierci dziecka umyślnie z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia. Matce dziecka zarzucono pomocnictwo Pawłowi K. do dokonania zarzuconego mu czynu.

Sąd Okręgowy we Włocławku w wydanym wyroku wykluczył działanie oskarżonego Pawła K. z zamiarem zabójstwa. Za znęcanie się psychicznie i fizycznie, ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa oraz spowodowanie ciężkich obrażeń ciała w postaci choroby realnie zagrażającej życiu sąd orzekł wobec niego karę 15 lat pozbawienia wolności. Uznając, że oskarżony nieumyślnie spowodował śmierć dziecka sąd skazał go dodatkowo na karę 5 lat pozbawienia wolności i orzekł karę łączną 20 lat pozbawienia wolności.

Agnieszkę S. Sąd Okręgowy we Włocławku uznał za winną udzielenia pomocy Pawłowi K. do znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem oraz tego, że w zamiarze ewentualnym udzieliła pomocy Pawłowi K. do spowodowania przez niego ciężkich obrażeń ciała pokrzywdzonego chłopca. Wymierzył jej za to karę 13 lat pozbawienia wolności.

Po apelacji prokuratury Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił kwalifikację prawną czynu popełnionego przez oskarżonych. Paweł K. usłyszał wyrok 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo, znęcanie się psychiczne i fizyczne połączone ze szczególnym udręczeniem oraz za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Matce chłopca, za pomocnictwo do tych czynów sąd wymierzył również karę 25 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

PiS zaostrza przepisy - dożywocie i kary dla 14-latków. Kontrowersji jest więcej

Ziobro: wyjątkowy sadyzm

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro nie zgodził się z wyrokiem w zakresie kary dla Pawła K. W skierowanej do Sądu Najwyższego kasacji domaga się orzeczenia kary dożywotniego pozbawienia wolności dla zabójcy.

Jak podkreślił, nie sposób pojąć, jakim motywem kieruje się sprawca, który katuje i zabija bezbronne 3-letnie dziecko. - W przypadku Pawła K. jego wyjątkowy sadyzm wobec chłopca, dla którego de facto stał się opiekunem, będąc w relacji z jego matką, sprawia, że stopień zawinienia oskarżonego należy ocenić jako skrajnie wysoki - wskazał Zbigniew Ziobro.

W kasacji zwrócono uwagę, iż biegli psychiatrzy orzekli, że czyn, którego dopuścił się oskarżony nie miał charakteru impulsywnego. Przeciwnie, miał on charakter ciągły i wpisywał się w przemyślaną strategię katowania chłopca. Jeden z biegłych ocenił przy tym, że stosunek oskarżonego do popełnionego czynu przeraził badających go medyków. Jego skrucha miała kształt wyłącznie werbalny, natomiast na poziomie emocji pozostawał bezkrytyczny do popełnionego mordu.

Wśród okoliczności obciążających Prokuratur Generalny wymienił m.in. fakt, że oskarżony zabił chłopca będąc pod wpływem narkotyków, które zmieniały go w osobę, która, jak sam określił w wyjaśnieniach, dostawała ataków szału. Mimo, że wiedział, jak wpływają na niego substancje odurzające, które zażywał, stosował je podczas opieki nad dzieckiem.

Czytaj więcej

Ziobro żąda dożywocia dla matki niemowlęcia

Do śmierci dziecka doszło 30 lipca 2019 roku we Włocławku. Wezwany lekarz stwierdził zgon 3-letniego Nikodema. Jak informuje Prokuratura Krajowa, przeprowadzona sekcja zwłok oraz zgromadzony materiał dowodowy wykazały, że wobec dziecka stosowana była przemoc fizyczna ze szczególnym okrucieństwem. Chłopiec był bity po głowie i całym ciele, w tym różnymi przedmiotami, rzucano nim, szarpano, stosowano wobec niego wyrafinowane kary – zmuszano do wielogodzinnego stania w miejscu z rozstawionymi nogami lub z podniesionymi do góry rękami obciążanymi dodatkowo ciężkimi przedmiotami. Chłopca polewano także wodą oraz unieruchamiano oklejając taśmą przylepną. Na skutek tych działań dziecko doznało ciężkich obrażeń ciała. Nieprzytomnego chłopca Paweł K. umieścił w wannie wypełnionej wodą i doprowadził do jego utonięcia.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Sądy i trybunały
Sędzia Michał Laskowski: Tomasz Szmydt minął się z powołaniem