Dopalacze to furtka dla przestępców. Ryzyko złapania i kary są nadal mniejsze niż za posiadanie i obrót narkotykami, a zyski bardzo duże – uważa Ministerstwo Sprawiedliwości i zamierza to zmienić. Będzie surowiej. Odpowiedzialność za posiadanie, produkcję i szeroko rozumiany obrót dopalaczami zostanie wpisana do kodeksu karnego. A to oznacza, że taka przestępcza działalność będzie traktowana na równi z narkotykami.
Uniwersalnie dla wszystkich
– Na tym nie koniec – mówi Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości. I tłumaczy, że MS chce zmodyfikować zasady odpowiedzialności za niektóre przestępstwa i wykroczenia popełniane w ruchu drogowym pod wpływem wszelkich substancji psychoaktywnych, m.in. zmieniających się dynamicznie różnych rodzajów dopalaczy.
– Myślimy o wprowadzeniu jednego uniwersalnego przepisu, który będzie miał zastosowanie wobec tych, którzy prowadzą auto pod wpływem różnego rodzaju zakazanych substancji – mówi Łukasz Piebiak.
O ostatecznym kształcie przepisu zadecyduje analiza legislacyjna dokonana na bazie wyników planowanej we wrześniu ogólnopolskiej konferencji z karnistami i toksykologami.
Jak dziś jest ze ściganiem przestępczości z dopalaczami?
– Średnio – mówi Jan Kosiński, policjant z wydziału do zwalczania przestępczości narkotykowej. I tłumaczy, że mimo rosnącej liczby wszczętych postępowań – w 2013 r. policja wszczęła ich 25 tys., w 2014 r. – 29 tys., a w 2015 r. – 30 tys. – liczba wyroków jest niemal stała i wynosi niespełna tysiąc rocznie. Jeszcze mniej jest wyroków za handel dopalaczami. A jeśli już są, to nie należą do najsurowszych. Przykład?
Rok temu Sąd Okręgowy w Koszalinie prawomocnie skazał mieszkańca Śląska Roberta R. za wprowadzenie do obrotu w ciągu niespełna roku niebezpiecznych dla zdrowia i życia wielu ludzi substancji. Wyrok brzmiał: półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata, 5 tys. zł grzywny, przepadek 20 tys. zł korzyści majątkowej z przestępstwa i zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej ze sprzedażą substancji chemicznych na pięć lat.
– Choć wyrok może nie należał do najsurowszych, jednak w tej sprawie sąd uznał, że można stosować kodeks karny w walce z dopalaczami. Takie stanowisko sądu daje zielone światło do walki z producentami dopalaczy – mówi prokurator Marek Skawiński z Prokuratury Rejonowej w Jarosławiu. Nie ukrywa, że pomysł MS zmierza we właściwym kierunku.
Zielone światło
O tym, że powoli zmienia się praktyka, świadczą zalecenia prokuratora generalnego z 2015 r. w sprawie ścigania przestępstw związanych z obrotem dopalaczami. Wynikało z nich, że w takich sprawach nie mają zastosowania przepisy karne z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wyszczególniono w niej, jakie substancje są zakazane – a dopalacze w tej grupie się nie mieszczą. Stosuje się więc do nich kodeks karny. Według prokuratora generalnego wyrób lub wprowadzenie do obrotu dopalaczy należy kwalifikować z art. 165 § 1 pkt 2 k.k. (mówiący o karze od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia dla tego, kto „sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach (...) wyrabiając lub wprowadzając do obrotu szkodliwe dla zdrowia substancje, środki spożywcze lub inne artykuły powszechnego użytku lub też środki farmaceutyczne nieodpowiadające obowiązującym warunkom jakości".
Konkurs dla startupów i innowacyjnych firm
Dopiero po umieszczeniu danej substancji psychoaktywnej w wykazie stanowiącym załącznik do ustawy dopalacz uzyskuje status narkotyku – instruował prokurator generalny. Wyjątek stanowi zachowanie polegające na reklamowaniu i promocji produktów poprzez sugerowanie, że posiadają one właściwości takie jak zakazane narkotyki.
Nie chować głowy w piasek
– Dopalacze są powszechnie dostępne, korzysta z nich nie tylko młodzież. Pod ich wpływem dochodzi do popełniania przeróżnych przestępstw. Nie można ich więc traktować ulgowo czy udawać, że nie ma problemu – uważa prokurator Skawiński. I pyta, jaka jest różnica między zatrzymaniem kierowcy na prowadzeniu auta pod wpływem alkoholu i pod wpływem dopalacza, skoro zmiany w postrzeganiu są identyczne i prowadzą do tragedii.