Reklama

Sąd uniewinnił mężczyznę, który nagrał zatrzymanie Igora Stachowiaka

Wrocławski sąd uniewinnił wczoraj Patryka H., który nagrywał telefonem komórkowym zatrzymanie Igora Stachowiaka na wrocławskim rynku w 2016 r. Patryka H. oskarżono o naruszenie nietykalności cielesnej policjantów w celu zmuszenia ich do zaniechania czynności służbowych.

Aktualizacja: 01.10.2019 15:05 Publikacja: 01.10.2019 14:40

Sąd uniewinnił mężczyznę, który nagrał zatrzymanie Igora Stachowiaka

Foto: Twitter

dgk

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia uznał, że zebrane materiały dowodowe nie pozwalają na stwierdzenie, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Wyrok jest nieprawomocny.

15 maja 2016 r. na wrocławskim rynku policjanci zatrzymali Igora Stachowiaka. Czynności te przykuły uwagę wielu przechodniów – w tym Patryka H. i Grzegorza D., którzy nagrali zdarzenie telefonami komórkowymi. Obaj mężczyźni tego samego ranka zostali zatrzymani, a następnie przewiezieni na komisariat policji – zatrzymano również ich telefony komórkowe.

Czytaj też:

Nagrywał zatrzymanie Stachowiaka. Grozi mu więzienie

Śmierć Igora Stachowiaka: jest wyrok dla byłych policjantów

Reklama
Reklama

Grzegorz D. został ukarany mandatem za używanie niecenzuralnych słów, natomiast Patrykowi H. przedstawiono zarzuty naruszenia nietykalności funkcjonariuszy policji w celu zmuszenia ich do zaniechania czynności służbowych. Miało do tego dojść poprzez popychanie policjantów w czasie zatrzymania Igora Stachowiaka, a następnie w czasie zatrzymania samego Patryka H.

W grudniu 2016 r. dochodzenie przeciwko Patrykowi H. zostało umorzone, ale w 2018 r. prokuratora wznowiła postępowanie i skierowała do sądu akt oskarżenia w oparciu o te same zarzuty.

Sąd o nagrywaniu interwencji komórką

W ustnym uzasadnieniu wyroku uniewinniającego Patryka H.  sąd zwrócił uwagę, że zeznania świadków były rozbieżne i oparł się przede wszystkim na nagraniach z monitoringu miejskiego oraz nagraniach wykonanych telefonami komórkowym, te zaś nie pozwoliły na przypisanie odpowiedzialności za zarzucane czyny.

Sąd  zauważył również, że policjanci w rozmowach między sobą określali Patryka H. i Grzegorza D. mianem „fotoreporterów". Zdaniem sądu, sugeruje to, że w istocie policjantom podejmującym czynności wobec tych mężczyzn chodziło o to, że mężczyźni ci próbowali nagrywać przebieg interwencji policji telefonami komórkowymi. Sąd zauważył, że dopiero później i jak się wydaje, na potrzeby postępowania, pojawiła się kwestia naruszenia nietykalności cielesnej policjantów.

Nagrywanie interwencji jako działalność dziennikarska

Równolegle toczyło się postępowanie, w którym działania policjantów wobec Patryka H. i Grzegorza D. były badane przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu pod kątem przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy. Zostało ono umorzone.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka złożyła w tej sprawie opinię przyjaciela sądu, w której zwrócono uwagę, że nagrywanie interwencji policjantów można uznać za szeroko pojętą działalność dziennikarską.

Reklama
Reklama

- Współcześnie dziennikarstwo może być bowiem postrzegane nie tylko jako zawód, ale również jako pewna funkcja, która w pewnym zakresie może być wykonywana przez różne osoby – nie tylko przez profesjonalnych dziennikarzy oraz dziennikarzy obywatelskich, ale czasem także przez przechodniów, którzy niespodziewanie są świadkami istotnych wydarzeń i postanawiają je nagrać - uważa HFPC.

W opinii podkreślono, że niedopuszczalne jest podejmowaniu nieuzasadnionych działań „odwetowych" wobec osób nagrywających, takich jak bezpodstawne zatrzymanie.

Prawo w Polsce
Prezydent Karol Nawrocki przygotował własną ustawę łańcuchową. Co zawiera?
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Zawody prawnicze
Adwokaci i radcy wykluczeni z walnych w spółdzielniach. Prezes NRA interweniuje
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sądy i trybunały
Sąd Najwyższy obalił zasadę prawną i uderzył w europejskie trybunały
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama