Reklama

Fotoradar w ogródku - sprawa trafiła przed sąd

Stolarz z zachodu Niemiec chciał zmusić kierowców do ostrożniejszej jazdy. Nie wiedział, że wystawiając atrapę fotoradaru łamie prawo.

Aktualizacja: 26.12.2018 15:30 Publikacja: 26.12.2018 09:19

Drewniana atrapa fotoradaru

Drewniana atrapa fotoradaru

Foto: © picture alliance/dpa/privat/DW

– Moje dzieci bały się przechodzić przez jezdnię, więc razem zbudowaliśmy atrapę, pomyślałem sobie, że będzie to przyjemne rodzinne majsterkowanie – mówił przed sądem w Kolonii na zachodzie Niemiec 36-letni stolarz. Jak tłumaczył, nie wiedział, że wystawienie w ogródku drewnianej konstrukcji przypominającej fotoradar jest czymś nielegalnym. – Chciałem tylko uzmysłowić kierowcom, że w tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Nie chciałem utrudniać procesów administracyjnych – przekonywał.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Zawody prawnicze
Nowość w aplikacji mObywatel. Przyda się nie tylko komornikom
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama