Prof. Irena Lipowicz zwróciła się do ministra sprawiedliwości Marka Biernackiego w sprawie zapewnienia odpowiedniej pomocy pokrzywdzonym w wypadkach komunikacyjnych i ich rodzinom.
Jak zauważa w swoim wystąpieniu w ostatnim okresie ustawodawca w wielu przypadkach zaostrzył odpowiedzialność za popełnienie wykroczeń przeciwko bezpieczeństwo i porządkowi publicznemu w komunikacji, co ma przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Zdaniem RPO problemem nie mniej istotnym pozostaje kwestia ściągalności grzywien nałożonych w formie mandatu karnego i docelowego przeznaczenia kwot pozyskanych z tych grzywien. Obecnie grzywna na stanowi dochód budżetu państwa lub jednostki samorządu.
- Są to znaczne dochody – zauważa prof. Lipowicz, która powołuje się na raport Najwyższej Izby Kontroli, z którego wynika, iż dochody z mandatów nakładanych przez same Straże Gminne (Miejskie) zasilają rocznie budżety niektórych gmin w wysokości nawet kilku milionów złotych. – Tymczasem w naszym kraju funkcjonuje wiele podmiotów (stowarzyszeń, organizacji, instytucji czy fundacji) działających na rzecz ofiar wypadków – podnosi Rzecznik, która dodaje, iż podmioty te niejednokrotnie pomoc udzielają bezpłatnie, a jedynym źródłem ich finansowania są dotacje z Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, którego przychodem są m.in. orzeczone przez sądy świadczenia pieniężne i nawiązki. – Z tych pieniędzy finansowane są między innymi leczenie i rehabilitacja pokrzywdzonych w czasie, gdy ci nie otrzymali jeszcze należnego odszkodowania – wskazuje RPO.
W związku z tym prof. Lipowicz zwróciła się do ministra sprawiedliwości wprowadzania stosownych zmian w prawie, tak aby określony procent wpływów z grzywien nakładanych w drodze mandatu karnego, które stanowią dochody budżetu państwa i gmin, przekazywany był podmiotom świadczącym pomoc pokrzywdzonym w wypadkach komunikacyjnych i ich rodzinom, co mogłoby realnie wpłynąć na podniesie efektywności takiej pomocy.