Sejm uchwalił w piątek zmiany w kodeksie drogowym, których wymagała unijna dyrektywa. Przepisy powinny wejść w życie już w listopadzie 2013 r., ale choć system był gotowy, Ministerstwo Transportu nie zdołało ich wysłać do Sejmu.
Dzięki uchwalonym przepisom w razie najcięższych wykroczeń drogowych (m.in. przekroczenia prędkości, jazdy bez zapiętych pasów bezpieczeństwa czy wymaganego dla motocyklistów kasku ochronnego) unijne policje będą miały obowiązek wymieniać się informacjami o sprawcach wykroczeń namierzonych przez fotoradary na ich terenie. Dotyczy to nie tylko kar nakładanych w trybie wykroczeniowym, ale także administracyjnym.
Zagraniczny mandat może do nas dojść w ciągu zaledwie dwóch tygodni
Z naszej strony o udzielenie informacji będą mogły wystąpić: policja, Inspekcja Transportu Drogowego, straże gminne, służba celna i graniczna. Dzięki wprowadzonemu obowiązkowi ma być bezpieczniej, a ponadto łatwiej będzie egzekwować mandaty.
Co dwa lata polski minister spraw wewnętrznych ma informować Komisję Europejską o liczbie udzielonych informacji, rodzajach wykroczeń i nieustalonych sprawcach. Po raz pierwszy taką informację będzie musiał przedstawić w 2016 r.