Minister transportu proponuje zasady, na jakich ITD będzie udostępniać zdjęcia i informacje o kierowcach naruszających przepisy ruchu drogowego. Chodzi nie tylko o ujawnione przekroczenie prędkości, ale i przejazd na czerwonym świetle (niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej).
Komplet danych (tj. obraz plus informacje o sprawcy wykroczenia) muszą wprawdzie być zabezpieczone, ale w taki sposób, by można było sprawdzić, czy nie zostały poddane przeróbkom. Z bazy zgromadzonej przez ITD mogą korzystać tylko nieliczni. Wśród nich kierujący, których wykroczenie zostało zarejestrowane na kliszy.
Katalog uprawnionych liczy 18 pozycji. Znalazły się w nim: policja, prokuratura, sądy, Centralne Biuro Antykorupcyjne, komornicy sądowi, minister transportu i prezes Głównego Urzędu Statystycznego.
Każdy z zainteresowanych dotarciem do informacji GITD musi złożyć w tej sprawie wniosek.
W nim z kolei precyzyjnie poda powód (wskazując zadanie publiczne, do którego wykonania są one konieczne) oraz oznaczy rodzaj żądanych zdjęć i danych. Niepełny wniosek zostanie odesłany do poprawienia, a jeśli autor tego nie uczyni w ciągu tygodnia, pozostanie bez rozpoznania.