Na naszych drogach jest dziś 550 fotoradarów (200 urządzeń straży gminnych i ponad 350 inspekcji transportu drogowego). Wszystkie czeka wkrótce audyt, czyli analiza potwierdzająca zasadność ich lokalizacji – dowiedziała się „Rzeczpospolita".
Projekt rozporządzenia w tej sprawie jest już gotowy. Minister transportu chce co 40 miesięcy weryfikować, czy fotoradar w danym miejscu nadal jest potrzebny. Taką kontrolę ma przeprowadzać policja.
Analizowane będzie miejsce, w którym usytuowany jest fotoradar, a także jego wpływ na poprawę bezpieczeństwa (wypadkowość w danym miejscu). Jeżeli się okaże, że został ustawiony w miejscu bezpiecznym, w którym nie dochodzi do wypadków, będzie musiał z niego zniknąć.
Audyt może zaszkodzić przede wszystkim gminnym fotoradarom, których usytuowanie budzi sporo kontrowersji. Od dawna pojawiają się zarzuty, że służą przede wszystkim reperowaniu gminnego budżetu, a nie poprawie bezpieczeństwa na drogach. Potwierdziła to w swoim raporcie dwa lata temu Najwyższa Izba Kontroli.
Pomysł takiej weryfikacji krytykują samorządowcy.