Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. I OSK 2483/11) zakończył długotrwałe zabiegi Iwony P. o wydanie takiego wtórnika.
Pojazd marki Skoda został kupiony na nazwisko Dariusza P., na prowadzoną działalność gospodarczą. Faktycznie był to jednak samochód rodzinny, używany do celów prywatnych w trakcie trwania związku małżeńskiego Dariusza i Iwony P., w warunkach wspólności majątkowej. Po rozwodzie Dariusz P. zdjął Jednak, i zabrał, tablice rejestracyjne, uniemożliwiając byłej żonie korzystanie z samochodu. Iwona P. zwróciła się więc do prezydenta Szczecina o wydanie wtórnika obu (przedniej i tylnej) tablic rejestracyjnych z powodu ich kradzieży przez byłego małżonka. Do wniosku dołączyła dane techniczne pojazdu, oświadczenie, że jest on współwłasnością, jej oraz Dariusza P., wyrok rozwodowy i zaświadczenie komisariatu policji, potwierdzające zgłoszenie kradzieży.
Prezydent Szczecina odmówił wydania wtórnika. Powołał się na przepisy, zgodnie z którymi do uzyskania wtórnika tablic potrzebna jest zgoda właściciela pojazdu. Przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przewidują, że przedmiotami majątkowymi, służącymi małżonkowi do wykonywania zawodu lub prowadzenia działalności zarobkowej, małżonek ten zarządza samodzielnie. Natomiast w razie kradzieży tablic stosuje się § 12 ust. 1 i 4 rozporządzenia ministra infrastruktury z 22 lipca 2002 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów. Przepis mówi, że w razie kradzieży tablic, nowy dowód rejestracyjny, zalegalizowane tablice z nowym numerem rejestracyjnym oraz nalepkę kontrolną, organ rejestrujący wydaje na wniosek właściciela, po przedstawieniu policyjnego potwierdzenia zgłoszenia kradzieży. Tymczasem z wnioskiem o wyrobienie wtórników wystąpiła była żona właściciela pojazdu, bez upoważnienia od właściciela.Nie było też kradzieży, ponieważ to Dariusz P. sam zdjął tablice. Złożył też w Urzędzie Miasta oświadczenie o własności samochodu, o nie wyrażeniu zgody na wydanie wtórników tablic rejestracyjnych oraz oświadczenie, że pojazd stanowi przedmiot postępowania sądowego.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie na odmowną decyzję prezydenta miasta, Iwona P. zarzuciła, że odmowa wydania wtórnika tablic rejestracyjnych pełnoprawnemu współwłaścicielowi samochodu narusza w sposób dyskryminacyjny prawo do korzystania ze współwłasności.
WSA stwierdził jednak, że prezydent Szczecina nie złamał prawa. Skoro tablice rejestracyjne nie zostały skradzione, nie ma podstaw do zastosowania przepisu, określającego, kiedy można wydać wtórnik — stwierdził. A nawet gdyby rzeczywiście doszło do kradzieży, wydanie wtórnika może nastąpić na wniosek współwłaścicieli pojazdu, a nie tylko jednego z nich.