Polska nie wdroży dyrektywy o punkach wymiany informacji o wykroczeniach

Polska należy do grupy państw, które nie wdrożą na czas unijnej dyrektywy o ustanowieniu punktów wymiany informacji o wykroczeniach.

Aktualizacja: 23.10.2013 09:40 Publikacja: 23.10.2013 08:50

Polska nie wdroży dyrektywy o punkach wymiany informacji o wykroczeniach

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Od 7 listopada powinna wejść w życie nowelizacja kodeksu drogowego, którą wymusza unijna dyrektywa. Zobowiązuje ona państwa członkowskie do utworzenia krajowych punktów kontaktowych, by udzielały informacji o właścicielu auta namierzonego przez fotoradar. Wymiana ma się odbywać na zasadzie wzajemności.

Miało być szybciej i skuteczniej

– Policja państwa unijnego będzie mogła wystąpić o dane polskiego właściciela auta, które przekroczyło prędkość. Kiedy dostanie adres, wyśle wezwanie do wskazania kierowcy. Jeśli nie otrzyma odpowiedzi, ukarze mandatem właściciela – wyjaśnia zasady systemu inspektor Jędrzej Kownacki. – Gdy właściciel nie zapłaci, zagraniczny sąd orzeknie grzywnę, a tę automatycznie ściągnie polski komornik.

O jakie wykroczenia chodzi? Przede wszystkim o przekroczenie prędkości, jazdę bez zapiętych pasów, rozmowę przez telefon bez zestawu głośnomówiącego.

17,5 tys. - cudzoziemców, jak szacuje minister transportu, popełni wykroczenia na polskich drogach w latach 2014–2016

Dziś już wiadomo, że polska nowelizacja nie wejdzie w życie w terminie.

– To skandal, że nie potrafimy przygotować przepisów na czas – mówi „Rz" prof. Ryszard Stefański, specjalista od prawa wykroczeń.

– Istnieje duże prawdopodobieństwo, że system wymiany danych CBE na poziomie europejskim może nie zacząć funkcjonować 7 listopada – potwierdza opóźnienie Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Transportu. Jego zdaniem nie będą mogły korzystać z tego systemu uprawnione podmioty zarówno w Polsce (m.in. policja), jak i w innych krajach UE.

Legislacyjne opóźnienie

Projekt naszej nowelizacji nie trafił jeszcze nawet  pod obrady Rady Ministrów. A gdzie cały proces legislacyjny? Nawet jeśli rząd przyjmie projekt, to czekają go jeszcze prace legislacyjne w Sejmie: pierwsze, drugie czytanie i uchwalanie. Potem potrzebna jest jeszcze publikacja w Dzienniku Ustaw i vacatio legis.

– Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych rozwiązania techniczne w zakresie transgranicznej wymiany informacji (m.in. podłączenie do systemu Eucaris), powinny być gotowe na czas – wyjaśnia Mikołaj Karpiński. Jak podaje, Polska jest w grupie państw, w których prace nad implementacją dyrektywy są bardzo zaawansowane. – W Niemczech, Francji czy Austrii prawdopodobnie do 7 listopada prace techniczne nie zostaną jeszcze ukończone. Takie państwa jak Malta i Finlandia wskazują, że prace implementacyjne nie zostaną zakończone przed końcem pierwszego kwartału 2014 r. Kilka innych państw, np. Włochy, Belgia czy Hiszpania, nie zdąży przeprowadzić procedury legislacyjnej umożliwiającej pełne wdrożenie dyrektywy – informuje rzecznik Ministerstwa Transportu.

Co z tego wynika dla Polski

Opóźnienie zapowiada komplikacje w wymianie informacji z państwami Unii Europejskiej.

– Jeśli inne kraje zdążą z wprowadzeniem unijnych dyrektyw, to będą mogły korzystać ze swoich informacji, ale na zasadzie wzajemności – tłumaczy prof. R. Stefański. Jest zdania, że jeśli okaże się, że Polska na skutek braku przepisów w takiej formie nie będzie mogła przekazywać informacji, to i inne państwa mogą przestać udostępniać nam swoje.

23 mln zł - w ciągu trzech lat ma zarobić polski budżet na mandatach zagranicznych kierowców

Ministerstwo Transportu uspokaja: Ze względu na problemy we wdrażaniu dyrektywy na poziomie europejskim oraz przewidywane w niedługim czasie zakończenie prac legislacyjnych nad projektowaną ustawą o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, w opinii Ministerstwa ewentualne przedłużenie prac nad implementacją dyrektywy nie będzie miało negatywnych skutków dla Polski.

Nie wszyscy są tak optymistyczni.

– To kolejna ustawa, z którą Polska „nie zdążyła". Niedobrze to o nas świadczy – uważa Janusz Waligórski, specjalista od prawa europejskiego. – I nawet jeśli unikniemy kar, to po raz kolejny Polska trafi do grona państw, które mając jasne unijne przepisy, nie zdołała dostosować do nich krajowych regulacji.

Warto przypomnieć, że dwukrotnie do projektu ustawy zastrzeżenia zgłaszał minister finansów. Domagał się precyzyjnego oszacowania kosztów wprowadzenia ustawy.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów