Rezygnacja z zakupu lokalu może być kosztowna

Kupując mieszkanie, często płacimy zaliczkę lub zadatek. To nie to samo

Publikacja: 15.05.2010 04:52

Rezygnacja z zakupu lokalu może być kosztowna

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

Zakup nowego mieszkania to poważna inwestycja. Bardzo często jego nabycie finansuje się w całości lub częściowo z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży dotychczasowego lokum.

 

 

Transakcje wiązane to wcale nie takie proste przedsięwzięcie. Wymagają bowiem zawarcia dwóch umów przedwstępnych – najpierw dotyczącej sprzedaży lokalu, potem nabycia nowego mieszkania. A co za tym idzie, trzeba też dwukrotnie wpłacić określoną kwotę na poczet ceny nabycia. Może to być albo zaliczka, albo zadatek. Nie jest to jedno i to samo.

Zaliczka to pojęcie potoczne. Jeżeli wpłacamy zaliczkę i nie dojdzie do podpisania umowy, to pieniądze otrzymamy z powrotem.

Z kolei zadatek to instytucja prawna, o której mówi kodeks cywilny, a konkretnie art. 394. Jest to forma zabezpieczenia przed pochopnym odstępowaniem od umowy.

Trzeba jednak pamiętać, że ten przepis stosuje się dopiero, gdy kontrahenci nie uregulują inaczej kwestii związanych zadatkiem. Strony umowy przedwstępnej mogą bowiem dowolnie uregulować zasady płacenia i zwrotu zadatku. Wolno im zrezygnować z tego uprawnienia i wtedy właśnie w grę wchodzą zasady kodeksowe.

Zgodnie z nimi jeżeli dana osoba zrezygnuje z zawarcia umowy, nie otrzyma zwrotu zadatku. Gdyby natomiast sprzedający odstąpił od zawarcia umowy, to nie dość, że ma obowiązek zwrócić zadatek, to jeszcze w podwójnej wysokości.

Zadatek może zostać dany z chwilą zawarcia umowy przedwstępnej lub później, w terminie uzgodnionym przez strony. Tak mówi wyrok Sądu Najwyższego z 8 lutego 2008 r. (sygn. I CSK 328/07).

 

 

Ile powinien wynosić zadatek? Zależy to od woli stron. W praktyce dochodziło jednak do sporów na tym tle, o czym świadczy bogate orzecznictwo sądowe.

Są orzeczenia, które mówią, że zadatek może wynieść maksymalnie 10 proc., a jeżeli jest wyższy – to resztę kwoty uważa się za zaliczkę. Są jednak i takie, które mówią, że dopuszczalne jest zastrzeżenie zadatku o wartości przekraczającej połowę ceny całego świadczenia.

Uwaga! Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 21 maja 2005 r. (sygn. V CK 577/04) zatrzymać zadatek lub żądać dwukrotnie wyższej sumy można jedynie wówczas, gdy odpowiedzialność za niewykonanie umowy ponosi wyłącznie druga strona. Wynika to z art. 394 § 4 kodeksu cywilnego. Zgodnie z nim, jeżeli niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony, to zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada.

Gdyby zaś strona uprawniona doznała szkody spowodowanej niewykonaniem umowy przez stonę przeciwną, to zatrzymany zadatek albo jego dwukrotnie wyższa suma zalicza się do odszkodowania mającego naprawić szkodę (wyrok SN z 7 marca 1979 r., sygn. III RN 308/78).

Może tak być wówczas, gdy np. nie doszło do sprzedaży lokalu, na skutek czego stało się niemożliwe nabycie drugiego lokum. Pieniądze ze sprzedaży miały bowiem wystarczyć na

wkład własny wymagany w wypadku kredytu bankowego. W rezultacie dana osoba nie dość, że nie kupiła nowego mieszkania i straciła zadatek (bo zawarła już umowę przedwstępną na jego nabycie z inną osobą), to jeszcze doszło do rozwiązania umowy kredytowej i zainteresowana musi ponosić z tego tytułu koszty. Na panewce spaliły też jej plany związane ze zmianą szkoły dziecka czy zmiany pracy na lepszą.

 

 

Jeśli zaś wszystko pójdzie jak po maśle i dojdzie do zawarcia umowy przenoszącej własność lokalu, to zadatek lub zaliczka staje się częścią ceny za dane mieszkanie.

 

 

Rafał Dębowski - adwokat

Najczęstszym problemem w wypadku zwrotu zadatku jest prawidłowe ustalenie terminu odstąpienia od umowy przedwstępnej. Najlepiej zobrazuje to przykład. Do zawarcia umowy sprzedaży miało dojść 10 maja, niestety, nie udało się to, ponieważ kupujący nie dostał kredytu.

Wówczas strona odstępująca od umowy powinna przygotować oświadczenie o odstąpieniu od umowy z datą nie wbrew pozorom 10 maja, ale 11 maja, czyli dzień później. Musi bowiem powstać opóźnienie. Jest to ważne w sytuacji, gdy druga strona nie będzie chciała dać np. zadatku w podwójnej wysokości i dojdzie do sporu sądowego.

 

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

Zakup nowego mieszkania to poważna inwestycja. Bardzo często jego nabycie finansuje się w całości lub częściowo z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży dotychczasowego lokum.

Transakcje wiązane to wcale nie takie proste przedsięwzięcie. Wymagają bowiem zawarcia dwóch umów przedwstępnych – najpierw dotyczącej sprzedaży lokalu, potem nabycia nowego mieszkania. A co za tym idzie, trzeba też dwukrotnie wpłacić określoną kwotę na poczet ceny nabycia. Może to być albo zaliczka, albo zadatek. Nie jest to jedno i to samo.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów