Rzecznik praw pacjenta Krystyna Barbara Kozłowska zwróciła się do ministra zdrowia o zmianę przepisów, które ograniczają młodym ludziom dostęp do programów zdrowotnych. Chodzi szczególnie o chorych na stwardnienie rozsiane. Problem się pojawia, gdy podczas leczenia osiągają pełnoletność, ponieważ ośrodki pediatryczne muszą nagle zaprzestać ich leczenia w ramach programu zdrowotnego. Chorzy muszą kwalifikować się od nowa do terapii, ale przewidzianej już dla dorosłych. Pracownik medyczny powinien więc wpisać chorego na listę oczekujących. Leczenie jest wtedy przerywane na kilka miesięcy, a choroba postępuje.
Zdaniem rzecznika taki stan rzeczy jest winą NFZ, który zbyt sztywno przestrzega przepisów rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych w programach zdrowotnych. Nie wyraża zgody na kontynuację leczenia osób już pełnoletnich w programach dla dzieci.
Rzecznik praw pacjenta apeluje więc do Bartosza Arłukowicza o zmianę tych przepisów, tak aby pediatra mógł kontynuować leczenie młodego pacjenta, mimo że ten skończył już 18 lat. Pacjent powinien być w ten sposób leczony do czasu zakończenia terapii.