Rzecznik praw pacjentów dostaje w ostatnim czasie skargi na szpitale i przychodnie. Chorzy alarmują rzecznika, że lecznice odmawiają rejestracji ich skierowań z powodu rejonizacji. Personel medyczny informuje pacjenta, że nie może go przyjąć, ponieważ pochodzi z innego województwa lub innej miejscowości. W zeszłym roku rzecznik dostał 400 skarg na podobne zachowania służby zdrowia.
Łamanie prawa
Rzecznik praw pacjenta przypomina więc, że takie działania są niezgodne z prawem. Ustawa o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych (tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 164, poz. 1027 z późn. zm.) leczenie w ramach specjalistycznej opieki ambulatoryjnej lub szpitalnej odbywa się bez rejonizacji. Jeśli chory ma odpowiednie skierowanie, może sobie samodzielnie wybrać specjalistę, np. kardiologa, lub szpital, w których chce poddać się operacji. Ma prawo wyboru placówki medycznej niezależnie od tego, w jakim rejonie mieszka.
Zgodnie z art. 24 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej zainteresowany ma także prawo zapisać się na wizytę lekarską w dowolnej poradni udzielającej ambulatoryjnych świadczeń specjalistycznych spośród wszystkich, które podpisały umowę o udzielanie świadczeń z Narodowym Funduszem Zdrowia. Pacjent może się leczyć na podstawie skierowania na terenie całego kraju. Tak samo jest ze szpitalami.
Odmowa udzielenia świadczenia z powołaniem się na tzw. rejonizację jest naruszeniem praw pacjenta. W tej sytuacji chory może skierować skargę do dyrektora placówki, właściwego oddziału NFZ, organu nadzoru nad placówką, np. starosty, marszałka lub do rzecznika praw pacjenta.
Fundusz za nagminne odsyłanie pacjentów ma prawo ukarać szpital finansowo.