Nie wolno sprzedawać niezdrowej żywności w szkołach w Kanadzie, na Łotwie, we Francji oraz w Anglii. Ponadto w Irlandii, Szwecji i Norwegii. Wprowadzono tam także zakazy reklamy za słonej, tłustej czy zbyt słodkiej żywności i napojów gazowanych oferowanych dzieciom i młodzieży.
Hamburger z frytkami
Polskie Stronnictwo Ludowe chce, aby takie regulacje obowiązywały w Polsce.
Do marszałka Sejmu trafił właśnie projekt nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Ma on rozwiązać problem niezdrowej żywności w szkołach.
– Co do zasady cała żywność dostępna na rynku jest zdrowa – mówi Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego. – Dotyczy to również przekąsek – i tych słonych, i tych słodkich. Oczywiście nie jest to jedzenie do spożywania w nadmiernych ilościach, zwłaszcza przez dzieci – dodaje rzecznik GIS.
– Planowana regulacja będzie polegała na zakazie sprzedaży, podawania i reklamy produktów zawierających zbyt dużo soli, cukrów czy tłuszczu – wyjaśnia Jan Bury, poseł sprawozdawca. – Zakaz ma obowiązywać w placówkach oświatowych od przedszkola po gimnazjum. Zarówno publicznych, jak i niepublicznych. Niezdrowa żywność nie będzie mogła być także podawana w stołówkach czy sprzedawana w automatach – precyzuje poseł.