Reklama

Szkoła Pierwszej Pomocy uczy dzieci jak ratować życie.

W szkołach brakuje lekcji pierwszej pomocy. To akcje społeczne uczą dzieci, ?jak ratować życie.

Publikacja: 23.08.2014 07:00

O tym, jak postępować w sytuacjach kryzysowych, mają się jednak szansę dowiedzieć tylko nieliczni uc

O tym, jak postępować w sytuacjach kryzysowych, mają się jednak szansę dowiedzieć tylko nieliczni uczniowie w Polsce.

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik SM Sławomir Mielnik

Dzięki Szkole Pierwszej Pomocy tego lata zasady pierwszej pomocy przedlekarskiej poznało 2 tys. uczniów świnoujskich szkół, a pokaz ratownictwa wodnego obejrzy 70 tys. widzów.

Odbyły się już także kursy dla pielęgniarek, a kolejne przewidziane są dla ratowników medycznych i strażaków. To wyniki akcji „Bezpieczne miasto" prowadzonej przez spółkę Polskie LNG, Fundację Zawsze Bezpieczni i Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Świnoujściu.

O tym, jak postępować w sytuacjach kryzysowych, mają się jednak szansę dowiedzieć tylko nieliczni uczniowie w Polsce. W programie nauczania dla szkół podstawowych nie przewidziano zasad udzielania pierwszej pomocy.

Justyna Sadlak z Ministerstwa Edukacji Narodowej zapewnia, że są przygotowywani do odpowiedniego zachowania. – Dowiadują się, do kogo należy się zwrócić o pomoc, poznają telefony alarmowe. Uczniowie klas IV–VI poznają dodatkowo zasady udzielania pomocy w urazach – tłumaczy.

Szczegółowe zasady udzielania pomocy poznają dopiero uczniowie gimnazjum i szkoły ponadgimnazjalnej. W szkołach brakuje jednak specjalistycznego sprzętu, a nierzadko wykwalifikowanych ratowników.

Reklama
Reklama

Dlatego do organizowania szkoleń wzięły się fundacje. Współpracują z nimi ratownicy.

– Pokazy pierwszej pomocy są adresowane do osób w każdym wieku. Uczymy udzielania pomocy osobie tonącej, po zadławieniu, zatrzymaniu krążenia i defibrylacji – mówi Apoloniusz Kurylczyk, dyrektor zachodniopomorskiego WOPR. – Podczas zajęć wykorzystywane są m.in. sprzęt pierwszej pomocy, automatyczny defibrylator, fantomy dziecka, osoby dorosłej.

Ratownicy rozdają dzieciom także specjalne opaski, które pomogą im, gdy zaginą na plaży.

– Napisany na niej niezmywalnym tuszem numer telefonu rodzica pozwoli na szybki z nim kontakt – mówi Maciej Mazur ze spółki Polskie LNG.

We wrześniu ratownicy przeniosą się do przedszkoli i szkół w Świnoujściu, żeby przeprowadzić tam spotkania w ramach akcji „Ja już wiem!".

Dzięki Szkole Pierwszej Pomocy tego lata zasady pierwszej pomocy przedlekarskiej poznało 2 tys. uczniów świnoujskich szkół, a pokaz ratownictwa wodnego obejrzy 70 tys. widzów.

Odbyły się już także kursy dla pielęgniarek, a kolejne przewidziane są dla ratowników medycznych i strażaków. To wyniki akcji „Bezpieczne miasto" prowadzonej przez spółkę Polskie LNG, Fundację Zawsze Bezpieczni i Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Świnoujściu.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Sądy i trybunały
Piotr Prusinowski: W Sądzie Najwyższym pozostaje tylko zgasić światło
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama