[i][b]Rozmowa z Aleksandrą Dalecką, adwokat w Kancelarii Zdanowicz i Wspólnicy:[/b][/i]
[b]RZ: W jakich sytuacjach można uznać, że najemca jest kłopotliwy, czyli z powodu jakich zachowań rozwiązać umowę najmu zawartą na czas określony?[/b]
[b]Aleksandra Dalecka:[/b] Najczęstsze są z pewnością problemy z regulowaniem czynszu i innych opłat. Żeby stwierdzić, jakie uprawnienia przysługują wynajmującemu w takiej sytuacji, trzeba przede wszystkim ustalić, czy do naszej umowy stosuje się zapisy [link=http://]ustawy z 21 czerwca 2001 roku [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B82C315FD8A1DAF184D4220E1434E2CF?id=176767]o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego[/link] [/link](dalej ustawa).
Ustawa ta cieszy się złą sławą wśród wynajmujących, ponieważ de facto dość mocno ogranicza prawa właścicielskie do lokalu w imię ochrony lokatora, czyli również najemcy. Łatwiej ma wynajmujący lokal, z którego sam przejściowo nie korzysta w całości lub w części w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, gdyż wówczas ustawę stosuje się do jego umowy jedynie w zakresie niektórych przepisów, w tym jednak zastosowanie znajdują przepisy dotyczące wypowiedzenia umowy najmu, tj. art. 11 ust. 1 i 2 pkt 1 – 3 ustawy.
Możliwość wypowiedzenia takiego najmu zawężona jest wyłącznie do przypadków przewidzianych ustawą. W umowie z najemcą nie możemy zatem wprowadzić innych przesłanek dla wypowiedzenia przez wynajmującego.