Prowadzenie gospodarstwa rolnego stanowi negatywną przesłankę przyznania świadczenia pielęgnacyjnego – uznał Naczelny Sąd Administracyjny w składzie siedmiu sędziów (sygnatura akt: I OPS 5/12).
Rozbieżności w orzecznictwie
– W orzecznictwie wojewódzkich sądów administracyjnych ukształtowały się dwa przeciwstawne poglądy na to zagadnienie – referowała sędzia Małgorzata Masternak-Kubiak.
Na przykład Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (sygn. akt II SA/Bk 923/11) uznał, że świadczenie pielęgnacyjne rolnikowi powinno przysługiwać i nie musi on w tym celu rezygnować z prowadzenia gospodarstwa. Z kolei WSA w Olsztynie (sygn. akt II SA/Ol 521/11) stwierdził, że wnioskodawca musi być osobą faktycznie bezrobotną i opiekującą się niepełnosprawnym wymagającym stałej pomocy. Wtedy też uzasadniona jest pomoc państwa, a nie może być mowy o bezrobociu rolnika.
– Należy też mieć na uwadze względy ekonomiczne. Jeśli rolnicy prowadzący gospodarstwo karłowate, a jednocześnie opiekujący się niepełnosprawnym członkiem rodziny, będą mieli prawo do świadczenia, spowoduje to ogromne obciążenia dla budżetu – argumentował Lucjan Nowakowski, prokurator.
Rolnik nie może być bezrobotny. Nie trzeba mu rekompensować rezygnacji z pracy.