Zgodnie z raportem WHO udary mózgu są drugim na świecie i trzecim w Europie powodem zgonów. W Polsce także udar jest trzecią co do częstości przyczyną zgonów oraz główną przyczyną inwalidztwa osób po 40. roku życia. Takie wnioski płynął z raportu pt. „Udary mózgu-konsekwencje ekonomiczne i społeczne" przygotowanego przez ekspertów z Uczelni Łazarskiego.
Autorzy raportu m.in. Jerzy Gryglewicz, Maciej Bogucki, Hanna Zalewska wskazują, że dużo pieniędzy na świadczenia związane z niezdolnością do pracy płynął z ZUS. Zakład wydał w 2010 r. 680 mln. na świadczenia związane z niezdolnością do pracy w związku z chorobami naczyń mózgowych. Pieniądze poszły głównie na świadczenia rehabilitacyjne oraz świadczenia rentowe dla chorych.
W 2012 r. natomiast w związku z udarami mózgu lekarze wydali 46 tys. zwolnień pacjentom.
Eksperci oszacowali także jakie są koszty pośrednie związane ze śmiercią ludzi z powodu udaru mózgu. Państwo traci z tego powodu rocznie 90 miliardów.
Nie mniej wydatków ponosi też NFZ na leczenie pacjentów z udarami mózgu. Już w 2013 r. zapłacił lecznicom 265 mln. za rehabilitację osób po udarach.