Niebawem nowy rocznik zasili grono studentów, bo trwa rekrutacja na studia. Czy każdy powinien zawrzeć umowę z uczelnią?
Ewa Wiszniowska:
Tak, nawet student dzienny powinien podpisać umowę o warunkach odpłatności za studia. Doradzamy jednak czujność. W tej w chwili w rejestrze klauzul niedozwolonych jest aż 237 dotyczących edukacji. Przed podpisaniem kontraktu edukacyjnego należy go przede wszystkim bardzo uważnie przeczytać. Zwracamy uwagę na trzy aspekty dotyczące ceny: warunki zmiany czesnego, koszt rezygnacji z edukacji oraz obciążenia finansowe w razie opóźnień w zapłacie raty czesnego.
Czy uczelnie mają prawo podnieść czesne?
Tak, ale nie mogą robić tego dowolnie. Każdy student musi mieć możliwość oceny oferty szkoły oraz oszacowania, czy będzie w stanie ponieść koszty nauki. Dlatego podwyżki mogą następować tylko z ważnych przyczyn. Maksymalna kwota podwyżek oraz ich częstotliwość powinny zostać określone w umowie. Postanowienia lakonicznie informujące o możliwości zmiany czesnego są niedozwolone. Dotkliwymi postanowieniami są również te, które przewidują obowiązek zapłaty czesnego, gdy student odstąpi od umowy czy zrezygnuje z oferty. W takich sytuacjach szkoła ma prawo zatrzymać tylko część wynagrodzenia za zajęcia wykorzystane przez słuchacza, ale już nie za te, które odbędą się w przyszłości.