Niemal co trzeci uczeń twierdzi, że czuje się w szkole zestresowany. To spora zmiana w ciągu ostatnich dwóch lat, kiedy skarżyło się na to 20 proc. ankietowanych – wynika z badania „Młodzież" przeprowadzonego jesienią ubiegłego roku przez CBOS na zlecenie Krajowego Biura Do Spraw Narkomanii. (projekt jest prowadzony od 2003 r.). W badaniu wzięli udział uczniowie w wieku 18-19 lat.
W parze z tym idzie wzrost zażywanych środków uspokajających i nasennych bez wskazań lekarza (leki bez recepty)– to drugie spośród substancji o działaniu psychoaktywnym po marihuanie i haszyszu, po które chętnie sięga młodzież. W ciągu ostatniego roku wsparło się nimi 14 proc. ankietowanych. To w porównaniu do 2016 r. wzrost o 5 punktów procentowych. W ciągu ostatnich 30 dni po takie tabletki sięgnął co dziesiąty.
Jednym z powodów narastającego stresu może być przemoc szkolna. Aż 41 proc. uczniów deklaruje, że jej doświadczyło. To o 4 punkty procentowe więcej w stosunku do 2016 r.
Lepiej natomiast układają się relacje na linii nauczyciel- uczeń. Aż 63 proc. ankietowanych zadeklarowało, że ani razu nie weszło w konflikty z nauczycielami. Przybywa też nauczycieli, którzy są dla uczniów autorytetami.
- Niepokojące jest jednak to, że rośnie zjawisko cyberprzemocy wobec nauczycieli. Aż 34 proc. ankietowanych przyznało, że uczniowie z jego szkoły „raz lub kilka razy" zamieścili nagranie lub zdjęcie ośmieszające nauczyciela -mówi Marta Bożewicz z Fundacji CBOS. W 2016 r. było to 20 proc.