Kobieta zwróciła się do szpitala o udostępnienie jej dokumentacji medycznej, leczącej się w nim matki. Do wniosku dołączyła upoważnienie do otrzymywania informacji o stanie zdrowia i do dostępu do dokumentacji medycznej, którego udzieliła jej chora, podczas pobytu w sanatorium uzdrowiskowym. Matka kobiety do szpitala trafiła w trybie nagłym, po interwencji zespołu ratownictwa medycznego. Stwierdzono u niej pęknięcie tętniaka mózgu, wymagające natychmiastowej operacji. Lekarze stwierdzili, że stan pacjentki był bardzo ciężki.
Tajna dokumentacja
Szpital odmówił kobiecie udzielenia informacji o chorobie twierdząc, że nie ma ona ważnego upoważnienia, gdyż to przedstawione zostało udzielone w innym podmiocie leczniczym. Zdaniem placówki, oprócz danych osobowych, które muszą znaleźć się w dokumentacji pacjenta, zawiera ona oznaczenie podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych, ze wskazaniem komórki organizacyjnej, w której udzielono świadczeń, opis stanu zdrowia pacjenta lub udzielonych mu świadczeń oraz datę sporządzenia. Dokumentacja medyczna musi być sporządzana odrębnie, w każdej jednostce organizacyjnej podmiotu leczniczego, jeżeli pacjentowi udzielano świadczeń medycznych w różnych miejscach tej placówki.
Szpital przypomniał, że za każdym razem, pacjent dokonuje wpisu, kogo upoważnia do uzyskiwania informacji o swoim stanie zdrowia oraz do udostępnienia dokumentacji medycznej. Zatem upoważnienie udzielone przez pacjenta w jednym podmiocie leczniczym, nie może mieć zastosowania w innym podmiocie leczniczym. Dotyczy ono przecież innych świadczeń i tylko pacjent może korzystać ze swojego uprawnienia, wskazując lub nie osoby, które jego zdaniem korzystać będą z udzielonego upoważnienia.
Zdaniem ZOZ, nie można przyjąć, że upoważnienie udzielone wiele miesięcy wcześniej, w innym placówce, gdzie udzielono zupełnie odmiennych świadczeń zdrowotnych, w innym stanie zdrowia, ma skutkować obowiązkiem uznania go za skuteczne w szpitalu. Prawa pacjenta powinny podlegać szczególnej ochronie, a lekarz zobowiązany jest do zachowania tajemnicy lekarskiej.
Dosłowny paraliż
Kobieta wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie skargę na bezczynność szpitala, wnosząc o dokumentacji medycznej jej matki w formie kserokopii, w terminie siedmiu dni od dnia uprawomocnienia się wyroku.