Nawet jeśli organy ścigania stwierdziły, że świadectwo ukończenia liceum nie było prawdziwe, matura zdana na jego podstawie jest ważna. Nie ma bowiem możliwości unieważnienia świadectwa.
Świadectwa szkolne lub dyplomy potwierdzające kwalifikacje zawodowe nie spełniają cech właściwych decyzji administracyjnej. Wydając świadectwo lub dyplom, okręgowa komisja egzaminacyjna nie rozstrzyga o prawach i obowiązkach strony, a tylko stwierdza w nim np. fakt ukończenia szkoły lub zdania egzaminu zawodowego, z czego wynika prawo osoby, która uzyskała to świadectwo lub zdała egzamin, do legitymowania się określonym poziomem wykształcenia. Świadectwo czy dyplom ma więc charakter zaświadczenia. Zarówno w ustawie o systemie oświaty, jak i w aktach wykonawczych nie ma żadnych regulacji dopuszczających cofnięcie lub unieważnienie świadectwa lub dyplomu, uzyskanych w konsekwencji zdarzeń niegodnych z prawem.
– Naruszeniem prawa jest dopuszczenie do egzaminu maturalnego osoby nieposiadającej wykształcenia średniego – podkreśla w odpowiedzi Joanna Berdzik, wiceminister edukacji.
Czynność dopuszczenia absolwenta do egzaminu maturalnego nie ma jednak cech decyzji administracyjnej. Nie można więc jej wzruszyć na podstawie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego dotyczących wznowienia postępowania albo stwierdzenia nieważności decyzji ostatecznych.
Choć to pole do nadużyć, w Ministerstwie Edukacji Narodowej nie trwają żadne prace nad nowymi zasadami unieważniania świadectw lub dyplomów. Takie zaświadczenie można kupić już za 600 zł. W internecie ogłoszenia o możliwości nabycia świadectwa da się znaleźć bez trudu.